zwykła czcionka większa czcionka drukuj
szukaj

Co nam zostało z tamtych lat

Qui Pro Quo - prawdziwym miłośnikom przedwojennego kabaretu na dźwięk tych trzech słów myśli powinny automatycznie skierować się w okolice warszawskiego adresu - ul. Senatorskiej 29. To tam, w podziemiach Galerii Luksenburga, 4 kwietnia 1919 roku został otwarty jeden z najsłynniejszych teatrów kabaretowych polskiego Dwudziestolecia Międzywojennego. Właśnie mija 90 rocznica powstania legendarnego Teatru Qui Pro Quo.

Współczesny kabaret narodził się w kawiarniach paryskiej dzielnicy Montmartre. Tam wieczorami można było uczestniczyć w skromnych recitalach pieśniarskich. Tam do popularnych melodii zaczęto tworzyć zabarwione satyrą skecze, piosenki i kuplety. Szybko ta forma sztuki zaczęła rozprzestrzeniać się po całym świecie, trafiła też i do naszego kraju. Pierwsze polskie kabarety zaczęły powstawać na początku XX wieku w Krakowie ("Zielony Balonik" 1905-1912), a po kilku latach, za sprawą Arnolda Szyfmana, kabarety zagościły również na deskach teatrów stołecznych.

Hanka Ordonówna

Hanka Ordonówna

Teatr Qui Pro Quo wyrósł z tradycji tych pierwszych kawiarnianych kabaretów z Montmartre, a także warszawskich teatrzyków rewiowo-kabaretowych - "Momusa" i "Mirażu". Trzeba jednak przyznać, że teatr pod dyrekcją Jerzego Boczkowskiego szybko stał się czołowym kabaretem okresu międzywojennego. Artyści Qui Pro Quo w zręczny sposób łączyli satyryczne teksty, odwołujące się do aktualnych wydarzeń politycznych w Polsce z piosenkami, skeczami oraz melodeklamacjami. Charakterystyczna była także postać, nawiązującego bezpośredni kontakt z publicznością, charyzmatycznego konferansjera - Fryderyka Jarossego.

Kabaret Qui Pro Quo tworzyła niezwykła mieszanka, diametralnie różniących się od siebie osobowości. W podziemiach przy Senatorskiej 29 można było usłyszeć najlepsze solistki lat międzywojennych: egocentryczną Hankę Ordonównę, cwaną Zulę Pogorzelską czy waleczną Mirę Zimińską. Nie mogło zabraknąć także czołowych męskich głosów: Karola Hanusza, Eugeniusza Bodo, Adolfa Dymszy czy Kazimierza Krukowskiego. Na scenie tego warszawskiego teatru w 1928 roku zadebiutował także najpopularniejszy męski zespół wokalny lat 30 - Chór Dana, do którego należał między innymi Mieczysław Fogg.

Nie można też zapomnieć o jakże istotnych współpracownikach dyrektora Boczkowskiego, takich jak: Seweryn Majde, Andrzej Włast, Konrad Tom, Marian Hemar, Zygmunt Wiehler i Ivo Wesby, a także o choreografach: Feliksie Parnellu i Tycjanie Wysockiej.

Mira Zimińska-Sygietyńska

Mira Zimińska-Sygietyńska

Różnorodność ta sprawiła, że z jednej strony kabaret cieszył się ogromną popularnością i praktycznie do ostatniego spektaklu na widowni zawsze zasiadał komplet widzów, z drugiej zaś strony między innymi z powodu lekkomyślnych decyzji Seweryna Majde, dotyczących finansów, teatr borykał się niemal przez cały czas z ogromnymi długami. Różnice charakterów doprowadziły także do wielu nieporozumień i ostatecznie w 1925 roku Qui Pro Quo opuścili między innymi: K. Tom, Z. Pogorzelska, L. Lawiński, E. Bodo, T. Olsza i K. Hanusz, którzy utworzyli konkurencyjny kabaret - Perskie Oko.

Jednak Teatr Qui Pro Quo to przede wszystkim niezapomniane piosenki z tekstami Juliana Tuwima i Mariana Hemara. Któż z nas nie słyszał słynnych utworów: "Co nam zostało z tych lat" czy "Czarne oczy"? Swoistą wizytówką kabaretu była rewia z 1925 roku "Halo ciotka" ze szlagierem "Gdy zobaczysz ciotkę mą", a także sto dwunasty program kabaretu "Typki z Qui Pro Quo" z 1927 roku. Swoją działalność legendarny teatr zakończył w 1932 roku programem "Miłe złego początki".

O Teatrze Qui Pro Quo można by pisać wiele. Nie ma wątpliwości, że stał się on symbolem epoki Dwudziestolecia Międzywojennego. Ciężko wyobrazić sobie życie kulturalne tamtego okresu bez twórczości kabaretu z Senatorskiej 29. Najlepiej więc jednak poszukać tych, zarejestrowanych gdzieś na starych taśmach, niezapomnianych melodii i dać się porwać klimatom przedwojennej Warszawy...

"Co nam zostało z tych lat,
miłości pierwszej,
Zeschnięte liście i kwiat
W tomiku wierszy,
Wspomnienia czułe i szept
I jasne łzy, co nie schną,
I anioł smutku, co wszedł
I tylko westchnął."
("Co nam zostało z tych lat", Muzyka: Władysław Daniłowski, słowa: Julian Tuwim, Wykonanie: Chór Dana, Teatrzyk Qui Pro Quo)

Aleksandra Waśko
Teatralia Trójmiasto
6 kwietnia 2009

90-lecie powstania Teatrzyku Qui Pro Quo, 4 kwietnia 2009 r.

© "teatralia" internetowy magazyn teatralny 2008 | kontakt: | projekt i administracja strony: | projekt logo:
SITEMAP