(I)granie szklanymi paciorkami
Luźna asocjacja. Swoboda twórcza. Pierwszeństwo tworzywa - wierność tekstowi czy kontrastowe zestawienie? I w tym przypadku klucza brak. Efekt: synteza wykonań, aranżacji muzycznej, rozmaite ujęcia utworów. Trzeba przyznać, że reżyser Gali PPA - Wojciech Kościelniak - wędrując śladem Hermana Hessego, wykreował symboliczną rzeczywistość audytywną, żywo przemawiającą również poprzez obrazy. Podążając w stronę awangardowych rozwiązań, ulotnił się jednak dawny duch Przeglądu Piosenki Aktorskiej...
"Gra szklanych paciorków" - tytuł zaczerpnięty z powieści Hermana Hessego zwiastował świeże i niekonwencjonalne potraktowanie tekstów z literatury światowej. Całość jawiła się interesująco także z uwagi na wybór utworów. Mogliśmy usłyszeć i zobaczyć muzyczną interpretację, m.in. "Siddharthy" Hessego, "Pachnidła" Süskinda czy "Ej, Joe" Becketta. Muzyka Możdżera, Tymańskiego, Kanty-Pawluśkiewicza, Smolika, Dębskiego i innych wybitnych kompozytorów - istna synteza stylów muzycznych, a także różnorodność wykonań. Zaprezentowali się nam artyści z pogranicza teatru, kabaretu, estrady muzycznej.
Czy taka niezobowiązująca konwencja oddała sens tytułowej powieści, gdzie jedność jest kluczowym elementem? Życie składa się z kontrastowych emocji, elementów skandalu, namiętności, wzruszeń czy nieprzewidzianych losowo sytuacji. Poprzez zestawienie takiej stylistyki reżyser pragnął uzyskać autentyczność, realny wymiar istnienia. Podzielił koncert na trzy części, odpowiedzialne kolejno za przeszłość, teraźniejszość i przyszłość.
Scenografia utrzymana w bieli, kostiumy i charakteryzacja aktorów oraz tancerzy nie tworzyły w tym przypadku kontrastowego zestawienia, wtapiały się w jasność sceny. Po jakimś czasie trwania koncertu stawało się to męczące dla oka, które domagało się ożywczych barw, mogących uwydatnić pojawiającą się stylistykę fantasy, podkreślić zsynchronizowane ruchy tancerzy. Oczywiście, wniosek oczywisty: w PPA tworzywem przewodnim jest piosenka, nie zaś wyrafinowana otoczka sceniczna i innowacyjność form przedstawiania. Tym razem miało być awangardowo, a najzwyczajniej doszło do przerostu formy nad treścią. Chór w jednakowych długich, białych szatach, w ich oczach (za sprawą soczewek) widoczne jedynie źrenice, włosy przyprószone białym pudrem. Przy tak zróżnicowanym repertuarze i aranżacjach pożądana była zmiana oprawy scenicznej na efektowniejszą, by uciec od monotonii. Nijak kostiumy, tancerze oraz chór ucharakteryzowani na dziwaczny sposób, współgrali z treścią utworów. Forma odmienna, początkowo intrygująca, stała się zbyt ciężkim brzemieniem na barkach reżysera.
Przerażająca ilość wykonań utworów zatarła się w pamięci już po pierwszej części gali. Przetoczyły się przez scenę jak szklane paciorki, a pozbierać je i nawlec na nitkę rzecz nie podobna, gdyż każdy potoczył się w swoją stronę. Ożywczym wystąpieniem okazało się wykonanie L.U.C.'a na kanwie "Roku 1984" George'a Orwella. Muzyk prowadził swobodną interakcję z publicznością, zachęcał do powtarzania słów utworu, pojawiła się także zmiana kostiumów i masek tancerzy, przypominająca odprawianie tanecznego rytuału w plemiennej wiosce. Do energetycznych wykonań doliczyć należy także interpretację "Ferdydurke" Jana Peszka, utrzymane w humorystycznym tonie, uwydatniające ekspresję słowa. Na gali nie mogło zabraknąć Bartosza Porczyka, laureata PPA z 2006 roku, do którego zdążyła już przylgnąć etykietka chluby miasta. Aktor wykonał utwór na podstawie wsławionej powieści "Pachnidło" Patricka Süskinda. Jak zwykle niczego nie można zarzucić stronie werbalnej, opanowanej do perfekcji. Interpretacja tym razem bardzo bliska wersji literackiej, ciała kobiet bezwładnie leżące na scenie stanowiły własność Grenouille, jedynie składnik idealnej mikstury zapachów. Pod koniec utworu aktor zrzuca białe futro na scenę, ukazując się w całej okazałości, do czego zdążył już przyzwyczaić publiczność. Porczyk wielokrotnie udowodnił talent wokalny i aktorski, dlaczego więc dodatkowym środkiem wyrazu ma być nagość? Zupełnie zbędnym w tym przypadku. Przyznaję, że drażni mnie zbyt częste obsadzanie Porczyka w rolach rozbieranych, choćby i konwencja sztuki się ku temu skłaniała. Istnieje niebezpieczeństwo zaszufladkowania tak zdolnego aktora młodego pokolenia, aktora, nie zaś maskotki mającej dostarczać widzom jednostajnych emocji. Niewątpliwie muzyczna kompozycja Tymona Tymańskiego wyodrębniła się znacząco w "Grze szklanych paciorków" także dzięki wykonaniu Cezarego Studniaka - "Posłuchaj uważnie, Siddhartho". Trudno rozpoznawalna na scenie Maria Peszek, wiła się ze swoim kilkumetrowym trenem, śpiewając piosenkę inspirowaną opowieścią o proroku Zaratustrze Fryderyka Nietzchego.
Utopijna kraina z powieści Hessego to przestrzeń harmonijna, tamtejsza gra szklanych paciorków miała służyć uchwyceniu pewnej powtarzalności, uwypukleniu ponadczasowych elementów w ludzkiej mentalności. Owszem, nietypowa, i jak to bywa z grą, przynależąca do kultury masowej, ale oddziałująca na sferę ducha, czysta i ożywcza. "Gra szklanych paciorków" w reżyserii Kościelniaka nie posiadała reguł, uczestnikom pozostawił pełną swobodę twórczą, idąc w stronę nowoczesnej formuły PPA. Cytując crossoverowy zespół, rzekł: "Ja utopię waszą utopię" i popłynął z modernistycznym prądem.
Hanna Zaborska
Teatralia Wrocław
9 kwietnia 2009
Koncert Galowy "Gra szklanych paciorków"
scenariusz i reżyseria: Wojciech Kościelniak
kierownictwo muzyczne: Krzysztof Herdzin
kompozytorzy: Marcin Bors, Krzesimir Dębski, Piotr Dziubek, Janusz Grzywacz, Tomasz Gwinciński, Krzysztof Herdzin, Adrian Konarski, L.U.C., Wojciech Mazolewski, Leszek Możdżer, Przemysław Myszor, Włodzimierz Nahorny, Jan Kanty Pawluśkiewicz, Marcin Pospieszalski, Mateusz Pospieszalski, Wojciech Powaga, Jerzy Satanowski, Andrzej Smolik, Hadrian Filip Tabęcki, Ryszard Tymon Tymański
autorzy tekstów: Jerzy Bielunas, Marcin Bors, Rafał Dziwisz, Johann Wolfgang Goethe (w tłum. Jacka St. Burasa), Robert Górski, Risan Kisbusadzi, Roman Kołakowski, L.U.C., Agata Miklaszewska, Maryna Miklaszewska, Przemysław Myszor, Andrzej Poniedzielski, Wojciech Powaga, William Shakespeare (w tłum. Stanisława Barańczaka), Ryszard Tymon Tymański, Jan Wołek, Michał Zabłocki
scenografia: Grzegorz Policiński
wizualizacje i oprawa graficzna: Damian Styrna, współpraca: Eliasz Styrna
choreografia: Małgorzata Fijałkowska-Studniak, Paweł Kamiński, Piotr Kamiński, Beata Owczarek, Janusz Skubaczkowski
kostiumy i rekwizyty: Katarzyna Adamczyk
obsada: Anna Dereszowska, Magda Kumorek, Agnieszka Matysiak, Barbara Melzer, Ilona Ostrowska, Maria Peszek, Krystyna Prońko, Kinga Preis, Justyna Szafran, Karolina Trębacz, Magdalena Wojnarowska, Bogna Woźniak, Jacek Bończyk, Jacek Borusiński, Krzysztof Dracz, Sambor Dudziński, Konrad Imiela, Mariusz Kiljan, Mariusz Lubomski, L.U.C., Jan Peszek, Bartosz Porczyk, Marcin Przybylski, Janusz Radek, Cezary Studniak oraz Marlena Milwiw
tancerze: Ewelina Adamska, Małgorzata Fijałkowska-Studniak, Beata Owczarek, Paweł Kamiński, Piotr Kamiński, Janusz Skubaczkowski
Studenci PWST Wrocław: Aleksandra Dytko, Paweł Parczewski, Maciej Mikulski, Maciej Kowalik, Mateusz Baran, Błażej Michalski, Arkadiusz Wójcik, Agnieszka Przestrzelska, Anita Balcerzak, Jolanta Solarz, Łukasz Kucharzewski, Tomasz Owczarek, Marcin Misiura, Michał Dudziński, Barbara Pigoń, Agata Obłąkowska-Woubishet, Michał Przybysz, Marcin Rams
gra zespół w składzie: Krzysztof Herdzin (piano), Adam Skrzypek (kontrabas, bass), Rafał Karasiewicz (instr. klawiszowe), Dariusz Kaliszuk (perkusja), Artur Lesicki (gitary), Janusz Brych (instr. dęte drewniane), Adam Lepka (instr. dęte blaszane), Miłosz Rutkowski (instr. perkusyjne), Beata Wołczyk (koncertmistrz - skrzypce), Beata Solnicka (skrzypce), Dariusz Wołczyk (altówka), Urszula Marciniec-Mazur (wiolonczela), Jacek Greń (skrzypce), Karolina Krężelewska (skrzypce), Radosław Bruliński (skrzypce)
CZĘŚĆ PIERWSZA - PRZESZŁOŚĆ
"Mefistofeles" - muz. Mateusz Pospieszalski
na podst. "Fausta" Johanna Wolfganga Goethego (przekład Jacka St. Burasa)
śpiewa Kinga Preis
"Poncjusz Piłat" - sł. Roman Kołakowski, muz. Marcin Pospieszalski
na podst. "Mistrza i Małgorzaty" Michała Bułhakowa
śpiewa Jacek Bończyk
"Wyprawa" - sł. Risan Kisbusadzi, muz. Krzysztof Herdzin
na podst. "Władcy pierścieni" J.R.R. Tolkiena
śpiewa Jacek Borusiński
"Ofelia" - muz. Tomasz Gwinciński
z "Hamleta" Williama Shakespeare'a (przekład Stanisława Barańczaka)
śpiewa Bogna Woźniak
"Moby Dick" - sł. Jan Wołek, muz. Jerzy Satanowski
na podst. "Moby Dicka" Hermana Melville'a
śpiewa Mariusz Lubomski
"Imbryk" - sł. Jerzy Bielunas, muz. Mateusz Pospieszalski
na podst. baśni "Imbryk" Hansa Christiana Andersena
śpiewa Krystyna Prońko
"Pachnidło" - sł. Michał Zabłocki, muz. Hadrian Filip Tabęcki
na podst. "Pachnidła" Patricka Süskinda
śpiewa Bartosz Porczyk
"Idiota" - sł. Maryna Miklaszewska, muz. Adrian Konarski
na podst. powieści Fiodora Dostojewskiego
śpiewa Sambor Dudziński oraz chór studentów
"Posłuchaj uważnie, Siddhartho" - sł. i muz. Ryszard Tymon Tymański
na podst. "Siddharthy" Hermana Hessego
śpiewa Cezary Studniak
CZĘŚĆ DRUGA - TERAŹNIEJSZOŚĆ
"Pierwsze kuszenie, tak z Nietzschego" - sł. i muz. Przemysław Myszor, Marcin Bors, Wojciech Powaga
na podst. "To rzekł Zaratustra" Fryderyka Nietzchego
śpiewa Maria Peszek
"Piękno oskarżonych" - sł. Rafał Dziwisz, muz. Tomasz Gwinciński
na podst. "Procesu" Franza Kafki
śpiewa Magdalena Wojnarowska
"Słowacki wielkim poetą był" - sł. Rafał Dziwisz, muz. Piotr Dziubek
na podst. "Ferdydurke" Witolda Gombrowicza
śpiewa Jan Peszek
"Nauka aktorstwa" - sł. Rafał Dziwisz, muz. Krzesimir Dębski
na podst. "Lolity" Vladimira Nabokova
śpiewa Karolina Trębacz
"Pociągi pod specjalnym nadzorem" - sł. Michał Zabłocki, muz. Włodzimierz Nahorny
na podst. "Pociągów pod specjalnym nadzorem" Bohumila Hrabala
śpiewa Marcin Przybylski
"Wieniczka" - sł. Andrzej Poniedzielski, muz. Hadrian Filip Tabęcki
na podst. "Moskwy-Pietuszki" Wieniedikta Jerofiejewa
śpiewa Mariusz Kiljan i Chór Aniołów (Magdalena Wojnarowska, Bogna Woźniak, Magda Kumorek, Karolina Trębacz)
"Apokalipsa szczurów" - sł. Rafał Dziwisz, muz. Piotr Dziubek
na podst. "Dżumy" Alberta Camus
śpiewa Justyna Szafran
"Samobójstwo Siksy" - sł. Roman Kołakowski, muz. Krzysztof Herdzin
na podst. "Ej, Joe" Samuela Becketta
śpiewa Magda Kumorek
CZĘŚĆ TRZECIA - PRZYSZŁOŚĆ
"Traktat o manekinach" - sł. Agata Miklaszewska, muz. Jan Kanty Pawluśkiewicz
na podst. "Sklepów cynamonowych" Brunona Schulza
śpiewa Krzysztof Dracz oraz Chór Dziewcząt: Magdalena Wojnarowska, Magda Kumorek, Bogna Woźniak
"W kinie" - sł. i muz. L.U.C.
Na podst. "Roku 1984" George'a Orwella
śpiewa L.U.C.
"Niedopałek i Lalunia" - sł. Robert Górski, muz. Wojciech Mazolewski
na podst. "Cafe Panika" Rolanda Topora
śpiewa Agnieszka Matysiak
"Soma" - sł. Michał Zabłocki, muz. Leszek Możdżer
na podst. "Nowego wspaniałego świata" Aldousa Huxleya
śpiewa Konrad Imiela i Chór Mistrzów Gry
"Łowca androidów" - sł. Roman Kołakowski, muz. Tomasz Gwinciński
na podst. "Łowcy androidów" Philipa K. Dicka
śpiewa Anna Dereszowska
"Trzy prawa robotyki" - Tekst: Jan Wołek - Muzyka: Janusz Grzywacz
na podst. "Ja, Robot" Isaaca Asimova
śpiewa Janusz Radek
"Ryba Babel" - sł. Andrzej Poniedzielski, muz. Andrzej Smolik
na podst. "Autostopem przez galaktykę" Douglas Adamsa
śpiewa Ilona Ostrowska
"Kosmos" - sł. Rafał Dziwisz, muz. Piotr Dziubek
na podst. "Dzienników gwiazdowych" Stanisława Lema
śpiewa Barbara Melzer
30. Przegląd Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, 20-29 marca 2009 r.