Teatr jednego aktora

To już 6. edycja Festiwalu Teatrów Niewielkich w Lublinie. Tak jak co roku, do Koziego Grodu przybyło wielu młodych monodramistów z całej Polski. W ciągu trzech dni festiwalowych będą oni występować na scenach Wojewódzkiego Ośrodka Kultury i Akademickiego Centrum Kultury UMCS "Chatka Żaka" w Lublinie, po czym jury wybierze najlepszych z nich, aby przyznać nagrody w kategorii aktorów profesjonalnych i nieprofesjonalnych. Formuła festiwalu przewiduje również zajęcia warsztatowe dla osób, które dopiero rozpoczynają pracę w teatrze jednego aktora.

Henryk Kowalczyk, jako komisarz festiwalu, zachęca do czynnego udziału recytatorów, dla których może być to dalszy etap rozwoju artystycznego. Warto podkreślić, że teatr ten nie wymaga dużych środków technicznych. W nim najważniejsze jest słowo. Rok temu jury w składzie: Urszula Brytan-Golejewska, Mieczysław Wojtas i Przemysław Gasiorowicz przyznało Grand Prix Agacie Kucińskiej za oryginalne przełożenie tekstu literackiego na obrazy sceniczne oraz za artystycznie zamkniętą formę autorskiego spektaklu "Sny". Kto zostanie laureatem tegorocznej edycji ? Czas pokaże, za nami pierwszy dzień festiwalu.

Pierwszy wystąpił Marcin Obuchowski, prezentując "Monolog policjanta" na podstawie "Antygony w Nowym Jorku" Janusza Głowackiego. Bohaterem jest policjant pracujący w Nowym Jorku, ubrany w charakterystyczną skórzaną kurtkę, w kieszeni puszka coca-coli. Ma częsty kontakt z bezdomnymi. Traktuje ich normalnie, bowiem uważa, że są oni tacy sami jak ludzie, którzy mają dach nad głową. Ceni ich pomysłowość. Opowiada o bezdomnym, który sprzedawał książki, lecz niestety został zamordowany. Na swój sposób przejmuje się ich losem, namawia ich do mieszkania w schroniskach. Wspomina historię zaginięcia zwłok. Nie podchodzi emocjonalnie do tej sprawy. Posiada czarne poczucie humoru, które ujawnia się, gdy okazuje się, że zamiast zaginionych zwłok zostaje odnalezionych sześć kolejnych... Czy to Nowy Jork spowodował, że policjant stał się taki nieczuły i obojętny?

6. edycja Festiwalu Teatrów Niewielkich

Monika Siara zaprezentowała monodram pt. "Śmiertka" na podstawie twórczości Olgi Tokarczuk. Występuje w nim jako zagubiona, skromna dziewczyna przedstawiająca się imieniem Ś. Mówi o sobie "Śmiertka" (zdrobnienie od śmierci). Wspomina, że jako dziewczynka często bawiła się z koleżankami "w umieranie". Opowiada również o historiach, jakie snuła kiedyś jej babcia. Jest nieszczęśliwa. Według niej dusza ludzka żyje w snach, uważa więc, że jej dusza umarła, ponieważ nic jej się nie śni. Wspomina, że była tak zdesperowana, że wystawiła ogłoszenie w gazecie, aby odkupić od kogoś czyjeś sny... Oczywiście zgłaszali się do niej chętni z ofertą sprzedaży. Ona jednak nie skorzystała. Pożyczała je od innych ludzi, którzy opisywali swoje sny na stronie internetowej. Przez jakiś czas żyje więc snami innych, aż jej los odmienia się...

Łukasz Ciotucha w monodramie "Teatr Daremny" zastanawia się nad ideą teatru jednego aktora. Rozważa, czym jest tego typu sztuka i przede wszystkim, kim jest osoba, która w niej występuje. Aktorem drugiej kategorii czy spełnionym artystą? Wie, czego spodziewać się, idąc do opery czy na pantomimę, natomiast teatr jednego aktora jest ciągle zagadką.

"Wiesz Jordanie" to monodram Ewy Tarnowskiej na podstawie "Wiesz Jordanie" M. Buffini i A. Reynolds. Jest to przede wszystkim historia nieszczęśliwej kobiety. Bohaterka opowiada historię swojego życia, rozmawiając z synem, Jordanem. Wspomina ucieczkę z domu i toksyczny związek z mężczyzną, który znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie. Mimo to, ona kocha kata, ojca jej nienarodzonego jeszcze dziecka. Żyje wspomnieniami, wraca myślami do chwil, gdy razem jeździli na motorze i byli szczęśliwą parą. Po narodzinach Jordan staje się jej najbliższą osobą, szczególnie po rozstaniu z jego ojcem. Postać grana przez Tarnowską jest na skraju wyczerpania psychicznego. Została bez środków do życia i zmuszona jest do prostytucji. Jej były partner, będąc już w nowym związku, chce odebrać jej prawa do opieki nad dzieckiem. Czuje się zdradzona i osamotniona. Z premedytacją dusi własne dziecko poduszką. W więzieniu jest pod opieką psychiatrów. Sąd uniewinnia ją, dając jej szansę na rozpoczęcie nowego życia. Jednak ona nie może już dłużej żyć. Popełnia samobójstwo.

Postać wykreowana w monodramie Marcina Zarzecznego pt. "Jeppe" jest zamknięta w sobie i osamotniona. Stroni od innych ludzi i rozpamiętuje najgorsze chwile swojego życia. Żyje we własnym świecie w obrębie swojego pokoju, dusząc w sobie lęk oraz smutek. Słuchając zwierzeń bohatera, widz ma wrażenie intymnej rozmowy z nim. Uczestniczy w rozmowie, przebywając w tym samym pomieszczeniu i słuchając jego wspomnień.

Festiwal Teatrów Niewielkich jest jedynym w swoim rodzaju lubelskim festiwalem. To świetna okazja do konfrontacji aktorów zawodowych i amatorów rozpoczynających przygodę z teatrem. Impreza ta przypomina, że w teatrze, tak jak i w życiu, ważne jest słowo.

Luiza Nowak
Teatralia Lublin
12 listopada 2010

"Monolog policjanta"
na podstawie "Antygony w Nowym Jorku" Janusza Głowackiego
reżyseria: M.Grzeczuk, M.Obuchowski
obsada: Marcin Obuchowski

"Śmiertka"
na podstawie twórczości Olgi Tokarczuk
reżyseria: P.Sroka
obsada: Monika Siara

"Teatr Daremny"
na podstawie "Teatru daremnego" B.Kierca
obsada: Łukasz Ciotucha

"Wiesz Jordanie"
na podstawie "Wiesz Jordanie" M.Buffimi i A.Reynolds
reżyseria: L.Jakubczyk, E.Tarnowska
obsada: Ewa Tarnowsk

Ewa Kaleta
"JEPPE"
reżyseria: E. Kaleta, M. Zarzeczny
obsada: Marcin Zarzeczny

6. edycja Festiwalu Teatrów Niewielkich, 6-8 listopada 2010 r., Lublin.

© "teatralia" internetowy magazyn teatralny 2008 | kontakt: | projekt i administracja strony: | projekt logo:
SITEMAP