Taniec komedią podszyty
Drugiego dnia Międzynarodowych Spotkań Teatrów Tańca grupa [Minus 20] collective zaprezentowała publiczności przedstawienie pod tytułem "The Fork", którego tematem była miłość. Brzmi banalnie. Temat wyeksploatowany do granic możliwości. A jednak publiczność wypełniała salę po brzegi.
Abstrahując od wątpliwej tezy, iż to miłosna tematyka jest tak pasjonująca i magnetyczna, że tłumnie przyciągnęła widzów, wspomnę o samych opracowujących ową tematykę artystach, czyli [Minus 20] collective. Grupa złożona z dwojga polskich twórców - Dominiki Knapik, aktorki, tancerki, choreografki oraz Wojciecha Klimczyka, reżysera i dramaturga - znanych jako Harakiri Farmers, a także norweskiego tancerza i choreografa, Kennetha Flaka oraz francuskiego muzyka, kompozytora i wynalazcy, Davida Chazama, wydała się kolaboracją interesującą i rzeczywiście taką też się okazała1. Mając do zaoferowania różne środki teatralnej ekspresji, ciekawie zaprezentowała (nie)typową historię miłosną. I może to właśnie sposób inscenizacji najbardziej przypadł publiczności do gustu.
Odrzucając romantyzm, ckliwe uniesienia i głębię miłosnych wzruszeń, [Minus 20] collective postawiło na humor, nonsens i groteskę. Na główny trzon spektaklu składały się obrazy taneczne, ale także, równie istotne, humorystyczne monologi skierowane do rozbawionej publiczności, czyli - obiecywana już w zapowiedziach przedstawienia - komedia w stylu stand-up. David Chazam, wcielając się w rolę komika, narratora i komentatora wydarzeń, opowiadał historię miłosną, której poszczególne fragmenty Dominika Knapik (w roli Andżeliki) i Kenneth Flak (jako Wilbur) interpretowali za pomocą tańca. Warstwa tekstowa i taneczna występowały naprzemiennie. Raz więc na pierwszy plan wysuwała się podszyta czarnym humorem i absurdem opowieść Chazama, innym razem - taneczny obraz tejże historii. Historii - jak skomentował narrator - "która nigdy się nie wydarzy, a jednak zdarza się cały czas". Destylując ją bowiem z mało realistycznych wątków (takich chociażby jak tournée zakochanej pary, podczas którego Wilbur wystawia show z widelcami lub odkrycie uzdrowicielskich właściwości dłoni Wilbura oślepionego w wyniku spalenia domu przez Andżelikę), opowieść ta okazuje się w swej prostocie dość uniwersalna i jednocześnie niezwykle banalna. Obrazuje przypadek, w którym miłość rodzi się i rozwija, by z czasem okazać się związkiem niedopasowanych partnerów.
Za muzyczną stronę spektaklu, będącego poniekąd musicalem, odpowiadał jego narrator i główny komik, czyli David Chazam. Stojąc za niewielkim keyboardem, grając na miniaturowej gitarze elektrycznej czy też na oryginalnym instrumencie w stylu keyboardu z palcami zamiast klawiszy, wydobywał dźwięki popowe i wesołe, elektroniczne i finezyjne, po zgrzytliwe i poszarpane. Śpiewał miłosne piosenki (w językach: angielskim oraz francuskim), przyprawione nutą sentymentalną i słodko-gorzką.
W takiej to muzycznej oprawie rozkwitał taniec głównych bohaterów. W stonowanym oświetleniu, w nagiej, czarnej przestrzeni ożywały współcześnie ubrane, zastygnięte postacie Andżeliki i Wilbura, by przedstawić taneczną, a także dość silnie osadzoną w konwencji teatru mimu ilustrację dziejów (nie)typowej miłości. Pełnym elementów tańca współczesnego, płynnym i energicznym ruchom Wilbura towarzyszył taniec Andżeliki, równie dynamiczny, choć delikatniejszy od - momentami nieco akrobatycznej - tanecznej ekspresji jej partnera. Interpretacja opowieści w wykonaniu tancerzy wychodziła od lekkiego nastroju i wspólnoty, podkreślonej w odpowiedniej chwili tańcem synchronicznym. Wiodła drogą harmonii i narastających z czasem konfliktów; prowadziła przez taneczne obrazy naszkicowane sekwencją ruchów spokojnych, jak i tych pełnych pasji. Prezentowane coraz częściej solowe zmagania bohaterów akcentowały stopniowe oddalanie się kochanków i ich odmienne osobowości. Lekkość kroków, swoboda ruchów i beztroska wspólnie spędzanego czasu, które wyrażane były w początkowej fazie znajomości, w ostatnim etapie historii zastąpiono taneczną ilustracją ciężaru, jakim z czasem staje się partner, niczym sztywna lalka przygniatający plecy bliskiej niegdyś postaci.
Grupie [Minus 20] collective, prezentującej tę współczesną miłosną opowieść, (nie)zwyczajną historię dwojga ludzi, udało się - dzięki komediowej i odrealnionej inscenizacji, współistnieniu tańca, słowa i muzyki, uniwersalizmu i banału, prawdy i nonsensu - stworzyć ciekawe, przyciągające uwagę przedstawienie, stanowiące interesującą pozycję teatralną tegorocznego festiwalu Międzynarodowych Spotkań Teatrów Tańca.
Anna Dobrecka
Teatralia Lublin
17 listopada 2010
[Minus 20] collective (Polska/Francja/Norwegia)
"The Fork"
choreografia: Kenneth Flak, Dominika Knapik
dramaturgia i tekst: Wojciech Klimczyk
muzyka: David Chazam
światła: Alice Dussart
kostiumy: Monika Kucel
zdjęcia i kolaże: Kuba Dąbrowski
obsada: Dominika Knapik, Kenneth Flak, David Chazam
premiera: 25 września 2010 r.
Koprodukcja: BIT-Teatergarasjen/Oktoberdans& Avant Art Foundation/Avant Art Festival.
XIV Międzynarodowe Spotkania Teatrów Tańca, 10-14 listopada 2010 r., Lublin.