Premiery, premiery...
W trzecim dniu III Festiwalu ATELIER Polski Teatr Tańca zaprezentował dwie premiery. "Marine" i "Chopin inaczej". Druga okazała się hitem z prawdziwego zdarzenia; pełną pasji, piękną i przede wszystkim wciągającą opowieścią. "Marine" natomiast daleka była od dynamicznej akcji. Obydwa spektakle trwały mniej więcej po pół godziny, ale wywarły skrajnie różne emocje. "Marine" dłużył się w nieskończoność, a "Chopin inaczej" mógł trwać i trwać.
Taniec Myriam Gourfink w spektaklu "Marine" to szalenie statyczny pokaz. Tancerka wychodzi na scenę, po czym staje w jednym miejscu i zaczyna obracać się wokół własnej osi. Wszystko dzieje się w bardzo zwolnionym tempie, przy akompaniamencie głośnych, transowych brzmień. Taniec i muzyka Kaspera T. Toeplitza uzupełniają się idealnie; trudno wyobrazić sobie "Marine" bez wsparcia hipnotycznych dźwięków. Rozchodzą się one po całej sali, wpijając w uszy widzów. Tancerka odwołuje się w swoim spektaklu-projekcie do medytacji i jogi. W istocie, "Marine" to jakby pochodna ćwiczeń. Artystka skupia się na oddychaniu i dokładnych, synchronicznych ruchach oraz na napięciu ciała. Niestety, w spektaklu brak wartkiej akcji i jest on nużący, choć trzeba przyznać, że jego koncepcja jest oryginalna.
"Chopin inaczej" w choreografii Krystyny Mazurówny to z kolei pokaz pełen dynamiki i akcji. Autorka odnosi się do twórczości kompozytora, ale swoje przedstawienie umieszcza w realiach współczesności. Jest to Chopin na wesoło, Chopin w wersji techno, wytańczony namiętnie i energicznie. Muzykę, bazującą na kompozycjach Fryderyka Chopina, stworzył Kasper T. Toeplitz. Po dwustu latach od narodzin pianisty świat się zmienił, a sposoby komunikacji międzyludzkiej uległy przemianom. Tak też Toeplitz wykorzystuje techniki elektroniczne w swojej muzyce, zachowując przy tym fortepianowe kompozycje. Natomiast Mazurówna przedstawia współczesne formy ruchu i taniec, który wyszedł poza kanony minionych epok. Niepokorny i elastyczny, zakrawający o kulturę campu. Taniec o związkach gejowskich, lesbijskich i tych damsko-męskich. Sceny, gdzie dwuznacznie tańczą dwaj mężczyźni są na granicy kiczu.
W spektaklu występują trzy tancerki i troje tancerzy. Kostiumy Studia B3 to mistrzostwo. Troje na troje artystów ma na sobie odpowiednio czarne i białe kreacje. Stroje są luźne i kabaretowe, szczególnie ciekawy jest pół frak, pół strój sportowy. Wyrafinowania dodają fantazyjne fryzury i bajeczny makijaż. Wszyscy tancerze dają ogromny popis swoich możliwości tanecznych, a zwłaszcza Mikołaj Dolata, który wprost błyszczy na scenie. "Chopin inaczej" to wciągająca opowieść. Czarujący show pełen humoru i pasji.
Gorąco polecam.
Patrycja Kowalczyk
Teatralia Poznań
23 lutego 2010
Myriam Gourfink
"Marine"
choreografia i taniec: Myriam Gourfink
muzyka: Kasper T. Toeplitz
premiera polska: 23 stycznia 2010 r.
Polski Teatr Tańca w Poznaniu
"Chopin inaczej"
choreografia: Krystyna Mazurówna
kostiumy i oprawa scenograficzna: Studio B3
muzyka: Fryderyk Chopin i Kasper T. Toeplitz
fortepian: Ernestyna Bluteau, elektronika: Kasper T. Toeplitz
tańczą: Agnieszka Błacha, Katarzyna Kulmińska, Anna Marek, Mikołaj Dolata, Paweł Malicki, Daniel Stryjecki
premiera: 23 stycznia 2010 r.
Spektakle zaprezentowano w ramach III Festiwalu Atelier Polskiego Teatru Tańca, 20-23 stycznia 2010 r.