Nieuchwytny monsieur Chopin
Fryderyk Chopin - muzyczny geniusz romantyzmu, "poeta fortepianu", "czwarty wieszcz", a także chwytliwy brand, firmujący wódkę, Warszawę, Polskę. Ograny i zbanalizowany na akademiach szkolnych. Wciągnięty w wir politycznych rozgrywek podległej i niepodległej Rzeczpospolitej. Zjawisko, które wywołuje dziś mieszane emocje - od pretensjonalnej egzaltacji odnajdującej się w sentymentalnych kliszach z bocianami i wierzbami, po prowokacyjną kontestację domniemanej ckliwości.
W Roku Chopinowskim okazuje się, że fascynujący fenomen zwany Chopinem jest dla większości z nas nieprzeniknioną tajemnicą lub, co gorsza, pustym frazesem. Autorzy publikacji "Chopin w kulturze polskiej", będącej pokłosiem interdyscyplinarnego projektu naukowo-badawczego, jednogłośnie stwierdzają, że niesłusznie. Trafnie diagnozują sytuację współczesnego polskiego adepta kultury i stawiają raczej pytania, niż dają konkretne odpowiedzi. W sytuacji bezrefleksyjnego, krzywdzącego pojmowania osoby i dzieła jednego z najwybitniejszych polskich artystów, jest to najlepsze z możliwych rozwiązań.
Największą zaletą wydanej przez Uniwersytet Wrocławski książki jest jej krytyczne nastawienie. W wielu spośród umieszczonych w tomie artykułów pojawia się ton odbrązawiający, wydobywający na jaw mistyfikacje, nawarstwienia propagandy i demagogii, które przez lata narosły na osobie i dziele wielkiego kompozytora. Problem recepcji osoby i twórczości Chopina jest więc ukierunkowany raczej na jej "wypaczający" lub wręcz kłamliwy charakter, a zgromadzone w publikacji teksty nie pełnią - jak to zwykle bywa - jedynie funkcji sprawozdawczej. Suche historyzowanie wydało się autorom zbędne, gdyż obiektem swego zainteresowania uczynili "peryferyjne obszary chopinologii"1, a więc wszystko to, co uznani biografowie i muzykolodzy pozostawili na marginesach swoich wywodów.
Penetrując wspomniane "peryferyjne obszary", koordynatorzy projektu skoncentrowali się przede wszystkim na czterech spektrach badawczych; w każdym z nich podjęto odmienny wątek chopinowskiego fenomenu (szeroko pojęta kultura narodowa, literatura i teatr, ikonosfera, fonosfera). W rezultacie, dzięki stopniowemu dopełnianiu treści oraz pojawiającym się niejako "po drodze" dyskusjom, udało się nakreślić obraz niebywale interesujący, barwny i wielostronny, który może stanowić stabilny fundament dla dalszych interdyscyplinarnych studiów nad Chopinem.
Ważnym aspektem publikacji jest uwzględnienie dwóch porządków kulturowych - wysokiego (kultura elitarna) oraz niskiego (kultura popularna). Teksty Barbary Pabjan ("Recepcja postaci i twórczości Chopina we współczesnym społeczeństwie polskim"), Barbary Banaś ("Między Interwizją a 'Eternal sonatą'. Wizerunek Chopina w kulturze popularnej") czy Roberta Losiaka ("Muzyka Chopina w fonosferze codziennej") wnikliwie zanalizowały i - co ważne - starały się zdiagnozować stan obecności Chopina w obrazowym i muzycznym uniwersum współczesnego Polaka. Diagnoza nie wypadła zbyt optymistycznie. Osoba i twórczość Chopina okazuje się być dzisiaj raczej niejasnym, wyblakłym emblematem, wymiętym symbolem polskości. Barbara Pabjan konstatuje: "Postać Chopina postrzegana jest poprzez stereotypy podręcznikowe (...) i symbole patriotyczne, a jego muzyki nie słuchamy"2. Nieco inaczej niż w przypadku świata dźwięków wygląda kwestia współczesnej ikonosfery - tutaj owszem, Chopin jest stałym bywalcem, powstaje jednak pytanie o to, czy mechaniczne pojawianie się na ekranie telewizyjnym znanego wszystkim fizis kompozytora (połączonego często z krótkim fragmentem któregoś z najbardziej znanych jego utworów) pociąga za sobą głębsze zrozumienie twórczości, osoby, epoki? Oczywiście nie.
Szczególnie interesujący wydaje się problem recepcji biografii artysty. Ową kwestię podejmują Małgorzata Komorowska ("Sceniczne wyobrażenia osoby i muzyki Fryderyka Chopina") oraz - na gruncie filmu fabularnego i dokumentalnego - Tadeusz Lubelski ("Chopin w trzech biograficznych filmach fabularnych polskich reżyserów"), Sylwia Kołos ("Chopin w polskich filmach dokumentalnych. Między biografistyką a krytyką artystyczną") i Piotr Skrzypczak ("Stereotyp usprawiedliwiony kulturotwórczo. Biografia i twórczość Fryderyka Chopina w polskich filmach oświatowych"). Filmowy odbiór postaci Chopina jest szczególnie ciekawy zwłaszcza dlatego, iż współcześnie to właśnie telewizja oraz kino wyznaczają sposób postrzegania osoby, wydarzenia, epoki przez współczesnego człowieka (chciałoby się rzec - przeciętnego; trudno jednak twierdzić, że tego typu przekaz nie pozostaje bez wpływu nawet na aktywnych, posiadających pewną wiedzę, uczestników kultury).
Jednym z najbardziej wzbogacających tekstów, wnikliwie analizujących fenomen Chopina, jest artykuł Andrzeja Tuchowskiego ("Chopin w kręgu idei narodowej"). Osadzenie osoby kompozytora w filozofii i historiozofii epoki romantyzmu (m.in. myśl Maurycego Mochanckiego, Karola Libelta i in.), a także postrzeganie dzieła i biografii przez pryzmat tendencji pozytywistycznych oraz modernistycznych (po dwudziestolecie międzywojenne) odsłania i tłumaczy głęboko zakorzenione przekonanie o narodowym charakterze jego muzyki. Tuchowski poszukuje źródeł tego narzucającego się, patriotycznego tonu i - nie odbierając mu prawa istnienia - obnaża narosłą wokół kompozytora aurę mdłego, banalnego sentymentalizmu oraz ostatecznie kwestionuje utarte kalki myślowe. Przed czytelnikiem stawia nieco chimerycznego mężczyznę, cynika i dandysa, autentycznie zaangażowanego w "sprawę polską", któremu łzawe uniesienia były jak najbardziej obce. Co ciekawe, Chopin jawi się raczej jako sceptyczny obserwator poczynań romantyków, chłodny umysł rodem z poprzedniej epoki.
Warto podkreślić, że "Chopin w kulturze polskiej" jest doskonałym przykładem opracowania o charakterze interdyscyplinarnym. Nie stanowi jedynie klarownej prezentacji stanowisk z gruntu humanistyki (w tym szczególnie nauk o sztuce); dobór oraz układ prezentowanych tekstów świadczą o dbałości, z jaką redakcja starała się przedstawić - dopełniające się bądź dyskusyjne - stanowiska poszczególnych autorów. Niniejsza lektura doskonale pokazuje potencjał tego typu publikacji, które dla nauk humanistycznych, coraz częściej kwestionujących własne granice, stają się aktualnie wręcz niezbędne.
Na uwagę zasługuje także fakt, iż redakcja oraz wydawnictwo zadbało o stronę multimedialną (dołączono dwie płyty - CD oraz DVD), dzięki czemu przekroczono sztywną barierę pomiędzy publikacją o charakterze stricte naukowym a opracowaniem popularnonaukowym. "Chopin w kulturze polskiej" jest zatem lekturą niezwykle wzbogacającą, nie tylko dla entuzjastów geniuszu i osoby kompozytora, ale także dla wszystkich tych, którzy mają w sobie pasję tropienia zadziwiających mechanizmów recepcji.
Kamila Dworniczak
Teatralia Lublin
12 marca 2010
1 Maciej Gołąb, Chopin w kulturze polskiej - wprowadzenie, [w:] Chopin w kulturze polskiej, red. M. Gołąb, Wrocław 2009, s. 10.
2 Barbara Pabjan, Recepcja postaci i twórczości Chopina we współczesnym społeczeństwie polskim, [w:] op. cit., s. 110.
"Chopin w kulturze polskiej"
red. Maciej Gołąb
Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2009.