zwykła czcionka większa czcionka drukuj
szukaj

"Tu i teraz" na trzynaście sposobów

Celem autorów tekstów, składających się na tom "Oblicza realizmu", jest dowiedzenie, że realizm nie zamyka się w jednej definicji, apodyktycznie głoszącej, czym on jest, czym nie jest, jakie przejawia cechy, a jakich nie. Autorzy starają się otworzyć czytelnikowi oczy na szerokie spektrum znaczeń kryjących się pod hasłem "realizm", wyjąć je z szufladki z napisem "epoki historyczne" oraz "konwencje teatralne" i spróbować przyjrzeć mu się raz jeszcze, aby znaleźć dla niego nowe miejsce. Dokładniej - trzynaście nowych, dobrych miejsc, gdzieś pomiędzy Ibsenem i Czechowem a nowymi mediami, Szekspirem a Polleschem, Diderotem a teatrem Verbatim.

Na publikację "Oblicza realizmu", wydaną przez Księgarnię Akademicką w serii "Dramat Współczesny. Interpretacje", składa się trzynaście tekstów podzielonych na dwie części oraz wstęp autorstwa redaktorów tomu - Mateusza Borowskiego i Małgorzaty Sugiery. Wstęp niezwykle obszerny oraz gęsty jak smoła, w którą można wpaść niczym przysłowiowa mucha. Na zaledwie trzydziestu stronach przedstawione zostają różne koncepcje dotyczące realizmu, choćby takich teoretyków jak: Stephen Lacey, Peggy Phelan, Philip Auslander; opowiedziana zostaje pokrótce historia przemian, jakie miały miejsce w teatrze na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, nie brakuje takich haseł jak performens, happening, body art; analizie poddawane są próby weryfikacji kategorii mimesis (przez nurt feministyczny, postkolonialny, György Lukácsa i Ericha Auerbacha); przypomniana zostaje postać Emila Zoli, Bernarda Dorta, który naturalizm uczynił tematem swojej krytycznej rozprawy, Guntera Gebauera i Christopha Wulfa; wtrącone zostają pojęcia awangardy, imitacji, reprezentacji, widza jako instancji współtworzącej efekt realności na scenie. Próbując nadążyć za Borowskim i Sugierą w pędzie przez wszystkie podjęte zagadnienia, można dostać zadyszki. Jest to swoisty bieg na orientację przez gąszcz intertekstualnych odniesień, które są jedynie drogowskazami prowadzącymi do głównego traktu. Aby skorzystać z ich pomocy, czytelnik musi bądź stanąć na starcie z ogromnym bagażem wiedzy, bądź mieć zdolność czytania symultanicznego kilku książek. To, co tuż po gwizdku zdawało się być przyjemnym truchcikiem, zmieniło się w szaleńczy galop przez historię kultury i teorii teatru ostatnich dwustu lat.

Oblicza realizmu KSIĘGARNIA AKADEMICKA

Mając nadzieję, że to tylko złe (trudne) dobrego (jaśniejszego, bardziej zrozumiałego) początki, zasiadłam do lektury dalszej części lektury. W programie części pierwszej teksty Dariusza Kosińskiego, Ewy Partygi, Joanny Zając, Michała Lachmana, Wojciecha Balucha oraz Małgorzaty Sugiery i Mateusza Borowskiego odnoszące się głównie do historycznie uwarunkowanego rozumienia kategorii realizmu. Część druga oddana jest do dyspozycji studentom dramatologii i składają się na nią opracowane i zredagowane prace zaliczeniowe, podejmujące problem kontekstualizacji pojęcia realizmu w obrębie dramatu współczesnego. I to właśnie druga, znacznie krótsza część książki, stanowi dla mnie jej największą wartość. Prace czwórki studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego podejmują tematy nieobecne w polskiej myśli teatrologicznej, a nawet gdy - tak jak Anna Ochman - sięgają do dramaturgii autora tak popularnego, jak Eugène Ionesco - to podejmują się analizy tekstów raczej zepchniętych w zapomnienie. Dzięki temu odkrywają przed czytelnikiem nie tylko bogaty świat stworzony w dramatach Biljany Srbljanović, Yôji'ego Sakate czy Philippe'a Minyany, ale także same postaci autorów. Istotny jest dla mnie również fakt, iż teksty te pozbawione przeintelektualizowanego nadęcia, zbyt często towarzyszącego doświadczonym autorom publikacji, nie brzmią naiwnie i amatorsko. Nie są wyliczanką kolejnych pojęć i nazwisk, ale w przyjemny sposób wprowadzają, a następnie przeprowadzają czytelnika przez tematykę podjętą już w tytułach tekstów, dzięki czemu nawet laik odczuje satysfakcję z ich lektury.

Doświadczeni profesorowie stojący po drugiej stronie katedr zarówno na Uniwersytecie Jagiellońskim, jak i kilku innych zaprzyjaźnionych uczelni, nie byli już tak oryginalni w wyborze tematów swoich tekstów. Mamy zatem eseje poświęcone Jerzemu Grotowskiemu, Antonowi Czechowowi, Henrikowi Ibsenowi, Markowi Ravenhillowi, Sarze Kane, teatrowi włoskiemu czy brytyjskiemu. Ciekawie na tym tle prezentuje się tekst Małgorzaty Sugiery i Mateusza Borowskiego poświęcony nowym mediom. Autorzy nie odnoszą się w nim do najbardziej oczywistych, a przez to już najlepiej opisanych przykładów zastosowania nowych mediów na scenie, ale próbują dowieść, że obecna rewolucja technologiczna odmieni oblicze kultury w podobny sposób, jak zrobił to wynalazek druku czy fotografii. W tym celu na nowo interpretują dramat Maurice'a Maeterlincka "Ślepcy" czy przywołują dzieło Anny Burzyńskiej "Mężczyźni na skraju załamania nerwowego", który to dramat wyraźnie nawiązuje do współczesnych, nowomedialnych praktyk. Na warsztat biorą również dramat Igora Bauersima "Factory" i "Wertera w Nowym Jorku" Tima Staffela. Interesujący temat, trafne przykłady i więcej tolerancji dla luk w wiedzy potencjalnego czytelnika sprawiają, że tekst "Nowe media / nowe rzeczywistości" w porównaniu do wstępu do publikacji, napisanego przez tych samych autorów, czyta się jak bajkę.

Równie przyjemny i lekki w lekturze jest tekst samej Małgorzaty Sugiery dotyczący "małych ludzi" w dramatach na przełomie czterystu lat - poczynając od Kalibana z "Burzy" Williama Szekspira, a kończąc na Polleschowskiej Heidi Hoh. To, co wydaje się tak oczywiste i niewymagające już żadnej dopowiedzi, gdy myśli się o dramatach realistycznych, tutaj wydaje się odkrywane na nowo. Nie jest szczególnie innowacyjne stwierdzenie faktu, że dramatopisarze nurtu realistycznego (w historycznym, skonwencjonalizowanym znaczeniu tego pojęcia) chcieli bohaterami swoich sztuk uczynić społeczny margines, ale odczytanie w ten sposób bohatera dramatu Szekspira czy analizy bohaterów dwudziestowiecznych dramatów i spektakli pod tym kątem prezentuje się wyjątkowo ciekawie.

"Oblicza realizmu" to kolejna (choć chronologicznie jedna z pierwszych, bo wydana w 2007 roku) ciekawa pozycja w ramach serii "Dramat współczesny. Interpretacje". Wymienione przeze mnie teksty, które wchodzą w jego skład, są oczywiście wynikiem dość subiektywnego podejścia do tomu, który zawiera trzynaście interesujących tekstów reinterpretujących pojęcie realizmu. Dzięki zróżnicowaniu tematów, każdy z czytelników z pewnością punkt ciężkości swoich zainteresowań położy w innym miejscu i będzie tym równie ukontentowany, jak ja, kładąc go na tekstach Sugiery i Borowskiego oraz "młodszych, zdolnych" studentów dramatologii. Połączenie w jednej publikacji tekstów uznanych teatrologów oraz osób dopiero aspirujących do tego tytułu, wydaje mi się jej szczególną wartością. Młodym, ambitnym osobom daje szansę opublikowania eseju, natomiast dla czytelników jest powiewem świeżości i możliwością zapoznania się z nabierającą dopiero rumieńców myślą teatrologiczną.

Sandra Kmieciak
Teatralia Łódź
3 września 2010

"Oblicza realizmu"
Pod red. Mateusza Borowskiego i Małgorzaty Sugiery
Księgarnia Akademicka, Kraków 2007.

© "teatralia" internetowy magazyn teatralny 2008 | kontakt: | projekt i administracja strony: | projekt logo:
SITEMAP