Ciało poza ciałem
Tworzenie cieni psów czy innych istot za pomocą własnej dłoni na ścianie zna każde dziecko. Często też zdarza się nam obserwować swój własny cień padający na chodnik. Na Dalekim Wschodzie już od III w.p.n.e. cień, z racji zakazu występowania prawdziwych aktorów na scenie, był głównym elementem sztuki teatralnej. Włoska tancerka Paola Bianchi w swoim spektaklu "Duplica" bada tę tajemniczą materię.
Cień to coś, co towarzyszy nam prawie zawsze. Gdy potrzebne jest nam światło, natychmiast pojawia się cień. Można się w nim ukryć, a światło wszystko wyciąga na powierzchnię. Ten dualizm właśnie wykorzystuje choreografka. Z początku pokazuje się widzom w pełnym świetle intensywnych punktowych lamp. Widzimy więc wyraźnie napięcie jej mieśni, fałdowania skóry przy zginaniu rąk czy zmarszczki na twarzy. Następnie przechodzi za czarną płachtę materiału i za nią, wykorzystując jedynie kilka świateł i własne ciało, pokazuje widzom tańczący cień. Sytuacja tańca przed czarnym odgrodzeniem i za nim powtarza się kilkakrotnie, a za każdym razem tancerka jest bardziej zachowawcza, będąc przed nim. Bezpieczeństwo cienia natomiast pozwala jej na bardziej odważne manipulowanie swoim cieniem.
Bo i to, co prezentuje jej cień, wydaje się być najciekawsze. Chiński teatr cieni, najbardziej rozpowszechniona forma tej sztuki, wykorzystywał jedynie lalki animowane przez aktorów. Teatr, w którym to cienie ludzi były głównym elementem spektaklu są nazywane cieniami hiszpańskimi. Cień Paoli Bianchi nie opowiada jednak konkretnej, fabularyzowanej historii. Jest tematem samym w sobie, eksplorowanym przez artystkę w interesujący sposób. Jej postać staje się raz mniejsza, raz ogromna, innym razem bardzo wyraźna lub całkiem rozmyta, tworząc odhumanizowane kształty. Jej cień stał się osobnym bytem, był głównym bohaterem. Ma on przecież wiele znaczeń, może oznaczać śmierć, początek czy być symbolem ludzkiej duszy.
Bardzo ciekawym zabiegiem było takie wykorzystania światła, by widzowie widzeli i postać tancerki, i jej cień. Była to swojego rodzaju walka jednego ciała z drugim. Bo które z nich w tym momencie jest prawdziwsze - czy to będące jego źródłem, czy jego rewers zatopiony w otchłani. Czerń sprawiła, że to ciało stało się tajemnicze i interesujące, jego ruch, pozbawiony czysto fizycznej materii, wydawał się pełniejszy, bardziej kompletny. Czarna kurtyna być może chroni tancerza przed bezpośrednim spojrzeniem, ale jednocześnie intensyfikuje doznania oraz uwypukla każdy ruch, przez co niezbędna jest ciągła świadomość własnego ciała i ruchu. Nie tylko ich normalnego wyglądu, ale przede wszystkim wyglądu ich odbicia w czerni.
Równe ciekawy był moment stopienia się dwóch postaci, tancerki i jej cienia, w jedno. Dzięki reflektorowi ustawionemu równolegle do widowni, aktorka, stojąc tuż przed czarną kurtyną, zlała się z tłem. Nastąpiło połączenie dwóch materii - drobnej kobiety i jej cienia, większego, o prostszych kształtach, prawie męskich, otaczających ją.
Ostatnia sekwencja, wykonana już w pełnym świetle, ale wciąż za czarnym materiałem, z kolei obnaża tancerza. Artystka wykonuje ruchy niepewnie, jej bezbronność podkreśla czerwona koszula, którą ma na sobie. Ten agresywny kolor jeszcze bardziej zwraca na nią uwagę.
Artystce udało się pokazać kwintesencję cienia - ciała poza ciałem, które należy tylko do nas, ale jednocześnie się nam nie poddaje. Jest to połączenie i przeciwstawienie dwóch materii: tej najbardziej namacalnej, czasem brutalnej, materii naszego ciała i materii ulotnej, cienia. Powstało dzieło niesamowicie plastyczne, intrygujące, a w swojej prostocie znacznie ciekawsze i bardziej złożone niż niejeden film stworzony w technologii trójwymiarowej.
Magdalena Zielińska
Teatralia Warszawa
12 grudnia 2011
Paola Bianchi (Rimini)
"Duplica"
pomysł i wykonanie: Paola Bianchi
światło: Paolo Pollo Rodighiero, Chiara Girolomini
kierownik techniczny: Chiara Girolomini
produkcja: Agar we współpracy z INCANTI/Controluce Teatro d'Ombre (Turyn), Teatro A. Massari (San Giovanni w Marignano), Teatro dei Cinquequattrini, Teatro Comunale Rosaspina (Montescudo), L'attoscuro, KosmosTheater (Wiedeń)
premiera: 14 października 2010 r., Mediolan
XVIII Międzynarodowe Spotkania Sztuki Akcji "Rozdroże" 2011, Warszawa.