zwykła czcionka większa czcionka drukuj
szukaj

Przewlekła kulturowa śmierć

"Czy wiesz, że twój ojciec nie żyje?" Takie pytanie, będące jednocześnie ciężkim wyrokiem, usłyszał młody chłopiec z Ameryki Łacińskiej. Wszystko wskazywało na to, że poszukiwania ojca dobiegły smutnego końca. Ale chłopiec nie poddawał się, w szale i rozpaczy pukał do wszelkich napotkanych drzwi. Nie chciał wierzyć w śmierć ojca.

To tylko jedna z miliona nasuwających się wersji treści spektaklu "The Chronic Life" duńskiego Odin Teatret. Właśnie, nie chodzi tu nawet o interpretację, a o samą treść. Reżyser Eugenio Barba zadbał o to, by spektakl okazał się obrazem maksymalnie rozmytym i wieloznacznym w odbiorze.

The Chronic Life ODIN TEATRET

Na środku sceny stoi katafalk, a na nim trumna ze zmarłym mężczyzną. Rodzina opłakuje swojego ojca. Co znamienne, mężczyzna jest przedstawiony jako kukła, nieruchoma, drobna postać, bierny obiekt kultu i tęsknoty. Nie żyje nie tylko fizycznie, ale i mentalnie, w żaden sposób nie wpływa już na losy swojej rodziny. Dzieci, rozbite, załamane, płaczą u jego stóp, nie chcąc uwierzyć w jego śmierć. Poszukują dalej.

Tymczasem na scenie pojawia się barwny konglomerat różnych postaci. Gitarzysta, znachorka, transseksualista (czy też transwestyta) przemieszczają się bez ładu, wymieniając monologi w różnych językach, śpiewając, tańcząc. Wśród tych języków, obok angielskiego czy duńskiego, są też języki wymarłe - łacina i koptyjski. Nie sposób zatem wsłuchać się w głos tej kolorowej Wieży Babel i wyłowić z niej pojedyncze głoski sensu. Ale też nie o sens tu chyba chodzi, a raczej o jego brak. Tym bardziej, że - jak głoszą zapowiedzi spektaklu - jego akcja rozgrywa się w świecie zniszczonym III wojną światową. Nic więc dziwnego, że postacie mówią różnymi językami, które bynajmniej nie służą jako środek komunikacji, a już na pewno nie ze statystycznym widzem spektaklu.

Tytułowe "chroniczne życie" wydaje się chwilami ironicznym określeniem. Bardziej pasowałoby: "Chroniczna śmierć". Bo właśnie ona jest przewlekle przewijającym się w spektaklu wątkiem. I to nie tylko w obrazie opłakiwanego ojca. Starsza kobieta tworzy swoisty ołtarz pamięci, wieszając na ścianie kartki z imionami, których islamskie brzmienie wskazuje na czeczeńskie pochodzenie. Wątek o tyle zrozumiały, że "The Chronic Life" poświęcił Barba rosyjskim dziennikarkom - Annie Politkowskiej i Natalii Estemirowej, zamordowanym prawdopodobnie za swój sprzeciw wobec wojny w Czeczenii.

The Chronic Life ODIN TEATRET

Eugenio Barba stworzył na scenie świat przypominający teatr okrucieństwa Antonina Artauda. Co prawda w "The Chronic Life" brakuje kawałków ciał, w których lubował się autor "Fontanny krwi", jednak zatracenie funkcji komunikacyjnej przez język spektaklu, elementy magiczne, okultystyczne, obrzędowe, choreograficzna ekspresja - te wszystkie elementy przywodzić mogą na myśl filozofię teatru okrucieństwa. Barba zdaje się kroczyć śladami Artauda, który odrzucał zachodnią, moralizatorską i realistyczną scenę, błyskotliwość aktorskich replik, by w ich miejsce wprowadzić wschodni rytuał, gdzie ruch i gest zastępowały słowo, raczej drażniąc zmysły niż oddziałując na umysł.

Jeszcze inna kwestia przemawia za taką nieco antyzachodnią interpretacją spektaklu grupy Odin Teatret. W świecie wyniszczających wojen i pomieszania kultur, języków, dzieciom bardzo trudno odnaleźć swojego ojca żywym. Nie ma już nic stałego, nic ponadczasowego i żadnej moralności. Wieża Babel, której różnorodność miała być jej siłą, rozpada się, bo jej mieszkańcy płaczą za ojcem. Płacze za nim także transseksualista (czy też transwestyta?), którego, mierząc gombrowiczowskimi kategoriami pojęciowymi, bardzo łatwo posądzić o miłość raczej do "Synczyzny" niż do "Ojczyzny". I tak ojciec, który jako symboliczne źródło tradycji, jest też jednym ze źródeł wojen i kulturowych starć, umierając nie pozostawia po sobie wyzwolonych dzieci, bratających się z wszystkimi wokół, z każdą kulturą i seksualną orientacją, z jaką tylko się spotkają. Pozostawia po sobie sieroty, które nie potrafią się między sobą porozumieć, bo mówią wszystkimi językami świata, a oderwane od tradycji, gubią się w nazbyt różnorodnym konglomeracie kulturowych bytów. Przewlekła wolność staje się przewlekłą tęsknotą za tradycją.

Maciej Pieczyński
Teatralia Szczecin
16 listopada 2011

Odin Teatret
"The Chronic Life"
reżyseria i dramaturgia: Eugenio Barba
tekst: Ursula Andkjar Olsen i Odin Teatret
dramaturgia: Thomas Bredsdorff
konsultant literacki: Nando Taviani
reżyseria światła: Odin Teatret
konsultant oświetleniowy: Jesper Kongshaug
muzyka: Odin Teatret, melodie tradycyjne i współczesne
przestrzeń sceniczna: Odin Teatret
kostiumy: Odin Teatret, Jan de Neergaard
reżyser techniczny: Fausto Pro
asystenci reżysera: Raúl Iaiza, Pierangelo Pompa, Ana Woolf
obsada: Kai Bredhold, Roberta Carreri, Jan Ferslev, Elena Floris, Donald Kitt, Tage Larsen, Sofia Monsalve, Fausto Pro, Iben Nagel Rasmussen, Julia Varley
premiera: 12 września 2011 r.
14. Spotkania Teatralne OKNO: Północ - północny zachód.

© "teatralia" internetowy magazyn teatralny 2008 | kontakt: | projekt i administracja strony: | projekt logo:
SITEMAP