zwykła czcionka większa czcionka drukuj
szukaj

"It's a wonderful life if you can find it"

Tegoroczna jubileuszowa XV edycja Międzynarodowych Spotkań Teatrów Tańca odbywała się pod hasłem "Osobowości". Z tej okazji na festiwal zaproszono grupy, które w Lublinie już gościły i spotkały się z bardzo dobrym przyjęciem. Choreografie Ann Van den Broek zawsze okazywały się sukcesem, dlatego w tym roku jej holendersko-belgijska grupa miała szansę pokazać publiczności aż trzy spektakle.

WE SOLO MEN Ann Van den Broek Holandia/Belgia

Po obejrzeniu "We Solo Men", "Ohm" i "Q61" widać, że choreografka ma swój własny, charakterystyczny styl, a jej spektakle są niezwykłym przeżyciem, choć nie należą do najłatwiejszych w odbiorze. Nie znajdziemy tu łatwo określonej interpretacji, ponieważ Van den Broek unika jednoznaczności wyrazu i niczego nie narzuca odbiorcy.

Zaprezentowany jako pierwszy "We Solo Men" początkowo zapowiada się niezwykle interesująco. Scenografia składa się z dziesiątek mikrofonów podwieszonych pod sufitem, z boku stoi wieszak, jakby wyjęty z garderoby. Widzowie oglądają sześciu mężczyzn - wystylizowanych i prężących się niczym gwiazdy podczas sesji fotograficznej albo koncertu. Przebierają się w nowe kolorowe ciuchy, a nawet całkiem się z nich rozbierają, dzięki czemu okazuje się, że dwójka z nich to... kobiety. "We Solo Men" podejmuje więc przewrotną grę ze stereotypem mężczyzny. Spektakl wydaje się jednak dość nierówny - po dynamicznym, pełnym rytmu początku, wyraźnie traci tempo. Pojawia się lekki chaos w choreografii, a wiele elementów wydaje się zbędnych lub utrudniających odbiór, jak chociażby używanie gestów języka migowego. Oddany zostaje przez to brak możliwości porozumienia się w dzisiejszym świecie, lecz zanik wzajemnej komunikacji dotyczy także relacji artysta-publiczność. Irytujące jest, gdy choreograf za pomocą tego typu środków pokazuje widzowi, że nie jest on w stanie pojąć wszystkich sensów zawartych w spektaklu. Mimo to zaliczę go do udanych.

OHM Ann Van den Broek Holandia/Belgia

Kolejnego dnia nadszedł czas na prezentację "Ohm", czyli spektaklu mającego traktować o oporze, z jakim się ciągle zmagamy. Przez cały występ na scenie obecna jest choreografka Ann Van den Broek, wystukująca rytm przez uderzanie stopą w metalowy podest. Dzięki temu wydaje się, że nadaje rytm, zgodnie z którym mają poruszać się tancerze, jakby miała stałą kontrolę nad swoją grupą. Ale później poszczególne osoby uzupełniają zestaw wystukiwanych dźwięków - też chcą mieć udział w procesie twórczym dzieła. Dudniący głośno rytm zmienia się w zależności od rodzaju obuwia, co daje naprawdę interesujące brzmienie, choć po pewnym czasie dźwięk staje się nieco monotonny i usypiający. Trójka tancerzy wydaje się poruszać niczym w transie, nawet gdy rytm przestaje być wybijany nadal nie ustaje w ruchu, całkowicie mu się poddając. "Ohm" z pewnością był jednym z bardziej oryginalnych w swej formie spektakli podczas tegorocznych MSTT.

Q61 Ann Van den Broek Holandia/Belgia

Pełnia talentu zespołu Van den Broek ukazana została w ostatnim spektaklu zaprezentowanym w lubelskiej "Chatce Żaka", czyli "Q61". Pojawiło się tu znane z dużo wcześniejszych realizacji silne oddziaływanie na emocje i budowanie niepowtarzalnego, lekko melancholijnego nastroju. Motywem przewodnim jest piękna ballada Nicka Cave`a "Wonderful life", brzmiąca na początku i na końcu przedstawienia. Świat może być piękny, jeśli potrafimy to odkryć... O tych poszukiwaniach każdy z szóstki tancerzy opowiada, tańcząc swoją historię. Można znaleźć tu szeroki wachlarz uczuć - miłość, zazdrość, smutek, złość, czyli to, co wypełnia nasze życie podczas zmagania się z losem. Na scenie dominuje biały kolor - każdy z tancerzy w białych, wciąż zmienianych strojach posiada swój rodzaj podestu z niszą, w której może się skryć. Ruch jest tu bardzo delikatny, dość zachowawczy i pozbawiony popisów, a jednak interesujący. O ile w spektaklach wcześniejszych było dużo fragmentów tańczonych według wspólnej choreografii, to tu tancerze poruszają się po przestrzeni sceny niezależnie od reszty. Nie mają ze sobą żadnego kontaktu, jakby nie zauważali się wzajemnie. A widz nie jest w stanie ogarnąć wzrokiem wszystkich na raz i musi wybrać, na którym z nich skupi swoją uwagę. Co ciekawe, każdy kąt sceny jest bardzo dobrze nagłośniony, słychać więc wszystkie szelesty i szurania, tak jakbyśmy mogli usłyszeć ruch.

"We Solo Men", "Ohm" i "Q61" - trzy choreografie Ann Van den Broek udowadniają, że faktycznie jest ona osobowością. To ona obmyśliła koncepcję każdego spektaklu, opracowała kostiumy oraz ruch sceniczny. Duża zasługa tu także jej niezwykle sprawnych i uzdolnionych tancerzy, od których sporego wysiłku wymagało granie przedstawień na festiwalu przez trzy dni pod rząd. Mimo to stanęli na wysokości zadania i każdego dnia dawali z siebie wszystko. Spektakle Ann Van den Broek to nie tylko ładnie podane widowiska taneczne oparte na interesującej choreografii, ale coś więcej. Jej spektakle się po prostu przeżywa. Trzeba wejść w wykreowany na scenie świat i dać się mu pochłonąć. Może tegoroczne prezentacje nie rzuciły na kolana, tak jak w ubiegłych latach "Co(te)lette" i "I solo ment", ale także reprezentowały wysoki poziom.

Wioleta Rybak
Teatralia Lublin
28 listopada 2011

Ann Van den Broek (Holandia/Belgia)

"We Solo Men"
pomysł, choreografia, kostiumy: Ann Van den Broek
tancerze: Dario Tortorelli, Cecilia Moisio, Andreas Kuck, Judit Ruiz Onandi, Jan Martens, Jan Deboom
muzyka i realizacja: Arne Van Dongen
projekt świateł: Bernie van Velzen
scenografia: Niek Kortekaas
makijaż: Jos Brands
konsultant języka migowego: Marie De Corte
dźwięk: Michiel Brongers
światła,technika: Frank van Schie

"Ohm"
choreografia, konstrukcja spektaklu, stylizacja: Ann Van den Broek
tancerze: Jan Deboom, Cecilia Moisio and Judit Ruiz Onandi
muzyka: Arne Van Dongen
scenografia: Niek Kortekaas
światła: Bernie van Velzen
premiera: 26 marca 2010 r., De Brakke Grond, Amsterdam.

"Q61"
pomysł i choreografia, kostiumy: Ann Van den Broek
tancerze: Dario Tortorelli, Cecilia Moisio, Andreas Kuck, Judith Ruiz Onandi, Frauke Mariën, Jan Deboom
muzyka i realiacja: Arne Van Dongen, Song "Wonderful Life" by Nick Cave & the Bad Seeds
światła: Bernie van Velzen
scenografia: Niek Kortekaas
premiera: 4 lutego 2011r., Haga.

XV Międzynarodowe Spotkania Teatrów Tańca, 5-13 listopada, Lublin.

© "teatralia" internetowy magazyn teatralny 2008 | kontakt: | projekt i administracja strony: | projekt logo:
SITEMAP