Redefinicja folkloru
Spektakl "Folk? A ja się nie zgadzam" był próbą redefinicji pojęcia folkloru, transpozycji tego zjawiska na grunt ponowoczesny. Z tym, że twórcy spektaklu pojmowali folklor w dość szerokim ujęciu. Nie tyle jako sam taniec, lecz jako kulturotwórcze i społeczne zjawisko.
Przedstawienie składało się z układów choreograficznych czterech tancerzy: Izabeli Szostak, Takao Matsudy, Karola Tymińskiego oraz Rafała Dziemidoka. Układom tym towarzyszył głos zza sceny (nagrania, w którym czwórka bohaterów opowiadała o swoich przeżyciach związanych z tańcem). Te dwa elementy werbalne i wizualne współgrały ze sobą. Choreografia twórców spektaklu była unaocznieniem treści słyszanych przez nas z offu. Zdarzało się kilkakrotnie, że głos zza sceny został celowo zagłuszany przez tancerzy. Układy choreograficzne charakteryzowały się ekonomią ruchu. Nie były one pełne, podobnie wyglądała zresztą gra z cielesnością. Tancerze nigdy nie ukazali się nam do końca nadzy. Zawsze widać było dystans postaci do wykonywanych układów, oraz do folkloru pojętego w skrajnie tradycyjnej formie. Folklor jest często utożsamiany z tandetą i banałem. Twórcy spektaklu od takiego ujęcia owego zjawiska starali się odciąć.
W jednej ze scen trójka tancerzy (Izabela Szostak, Rafał Dziemidok i Karol Tymiński) usadowiła się wygodnie w fotelach i poobrzucała się nawzajem mięchem, wyrzucając z siebie całą plejadę soczystych wulgaryzmów. Trzeba im oddać, że były one całkiem innowacyjne i wymyślne do tego stopnia, że niektóre z nich ocierały się wręcz o jakiś wyszukany i twórczy neologizm. Niestety poza efektywnością, scena ta nie miała jakiegoś głębszego znaczenia. Takie ujęcie polskości jest już dosyć przebrzmiałe. Próba wywarzenia otwartych drzwi wydaje się zbyteczna.
W późniejszej fazie spektaklu na scenie pojawiła się kilkuletnia córka Takao Matsudy. Wątek ten nie rozczulił mnie zbytnio. Wprost przeciwnie, miał on wyjątkowo infantylny i tandetny wydźwięk. W finałowym układzie choreograficznym wszyscy ostatecznie powracają do tańca folklorystycznego. Izabela Szostak, Rafał Dziemidok i Karol Tymiński podchodzą do niego ironicznie, z dystansem. Jedynie Takao Matsuda wydaje się być emocjonalnie zaangażowana. Jakby bezkrytyczna wobec tradycyjnie rozumianego folkloru. Wszystko to jest bardzo ciekawe, gdyż w obrębie spektaklu wśród samych jego twórców, mamy do czynienia z pluralizmem światopoglądowym. Dwie odosobnione wizje pojęcia folkloru nie osłabiają spójności spektaklu a wprost przeciwnie. Wzbogacają owe widowisko, stając się jego integralnymi składnikami. Przedstawienie pomimo kilku mankamentów jest niezwykle ciekawą próbą redefinicji pojęcia folkloru i dyskusją na ten temat.
Jakub Grabowicz
Teatralia Warszawa
22 października 2011
Kozak/Rowiński (Polska)
"Folk? A ja się nie zgadzam"
koncepcja, choreografia: Edyta Kozak
reżyseria: Roland Rowiński
kostiumy: Gwen van Den Eijnde
choreografia i wykonanie: Izabela Szostak, Karol Tymiński, Rafał Dziemidok, Takako Matsuda
światła: Ewa Garniec
video: Tomasz Karpowicz
produkcja: Fundacja Ciało/Umysł, MASA
koprodukcja: Fundacja Burdąg, Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, Open Latitudes (Latitudes Contemporaines-Lille, Les Halles - Bruxelles, L'Arsenic - Lausanne, Le Manege-Mons/Maison Folie, Festiwal Ciało/Umysł), w ramach programu Kultura Unii Europejskiej
partnerzy: Katedra Mody - Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie, A-I-R Laboratory, Państwowe Muzeum Etnograficzne w Warszawie
premiera: 24 września 2011 r.
Warszawska Scena Tańca 2011 r.