zwykła czcionka większa czcionka drukuj
szukaj

O sobie samym

Wywiad-rzeka jest o tyle trudny, że trzeba mieć o czym mówić. Zarówno pytający, jak i pytany, muszą wykazać się elastycznością w rozmowie, by dialog nie spełzł na banalnych pytaniach o plany zawodowe i peanach dla osiągnięć. Pierwszy musi wiedzieć bardzo dużo o rozmówcy, drugi - wykazać się chęcią snucia opowieści (wszak to nie jest dyskusja) i - nie bójmy się tego słowa - erudycją. Albowiem, żeby mówić długo, należy mówić mądrze.

Olga Katafiasz i Krzysztof Globisz to - w szerokim rozumieniu tego zwrotu - "koledzy z pracy". Oboje są wykładowcami krakowskiej PWST, Krzysztof Globisz jest ponadto prorektorem Szkoły. Tu spotykają się po przeciwnych stronach stołu - jako pytająca i pytany. Subtelne zagadnienia Olgi Katafiasz tylko kreślą tor, po którym porusza się Krzysztof Globisz. Sam na siebie kieruje światło reflektora, robi zbliżenia na tyle, na ile uważa za stosowne, odkrywa siebie przed czytelnikami i - mam nieodparte wrażenie - w pewnym stopniu także przed sobą. Sam sobie okrętem i kapitanem, snuje opowieści o pracy, filozofii, współczesności... O wszystkim.

Krzysztof Globisz. Notatki o skubaniu roli OLGA KATAFISZ

O aktorstwie
Jak Krzysztof Globisz przygotowuje się do roli, co jest największym dlań wyzwaniem i czego się boi - o tym dowie się czytelnik właśnie z tej książki. Bez ogródek i prosto autor wylicza swoje słabości, ale też z dumą mówi o sukcesach. Najbardziej chyba zwraca uwagę pełna świadomość swoich zawodowych wzlotów i potknięć. Można to nazwać dojrzałością - cechą nie tylko odnoszącą się do wykonywanego zajęcia, co do całej postawy aktora. Dystans do siebie i kolegów sprawia, że wypowiedzi wydają się być przede wszystkim wiarygodne: wierzymy, kiedy mówi o swojej najlepszej roli, kiedy chwali innych twórców oraz gdy wylicza ich przywary. Dzięki współpracy z czołowymi reżyserami i najbardziej cenionymi aktorami, artysta nabrał zarówno ogłady zawodowej, pokory, jak i znajomości wartości własnej. Na scenie istnieje dlań tylko teraźniejszość, to tu "rozszarpuje słowa", dokonuje wyborów, istnieje w rzeczywistości swojej postaci.

O wzorcach
Krzysztof Globisz o wielu aspektach zawodu mówi z perspektywy pedagoga. Jako pedagog dostrzega różnice w nauczaniu dziś i kiedy sam był studentem, ocenia, co należy w dalszym ciągu praktykować i uchronić przed reformami, a co można czy trzeba zmodyfikować. Spośród swoich nauczycieli wymienia prof. Ewę Lassek, prof. Danutę Michałowską czy prof. Romana Stankiewicza, nie ukrywając, że osoby te były i nadal w pewien sposób pozostają dlań wzorcami i inspiracją. Z pokorą dostrzega wielkość swoich mistrzów, nie stroniąc przy tym zarówno od anegdot, jak i bezpośrednich faktów, niejednokrotnie trudnych wspomnień, dziś powracających jako nauka i twardy element kształtowania charakteru.

O filmie
Grywał u największych: u Wajdy, Kieślowskiego, Kolskiego... Najlepiej wspomina rolę Aleksandra Wata w filmie "Wszystko, co najważniejsze" Roberta Glińskiego, ale przyznaje, że to od reżysera "Krótkiego filmu o zabijaniu" czerpał najwięcej. Potem przyszedł czas na Teatr Telewizji i słuchowiska radiowe - w przerwach spektakli granych deskach teatralnych powstawały dzieła-efekty spętania kamerą i mikrofonem. Powstawało uwiecznienie postaci kreowanych przez Krzysztofa Globisza.

O sobie
O sobie wprost mówi niewiele. Może to, że najlepiej czuje się w Kopytówce, gdzie dogląda swojej menażerii przy dźwiękach Paulo Conte. I jeszcze, że na polu ma kapliczkę dla Ojca Pio. Ale najważniejsze jest między wierszami, najwięcej o Krzysztofie Globiszu mówi niewypowiedziane. To, o czym, i jak opowiada, co jest najważniejsze, co jest esencją.

***
"Notatki o skubaniu roli" to książka o wszystkim. Znajdziemy tu i nostalgię, i wspomnienia, i wnioski. Znajdziemy spory kawałek historii polskiego teatru i filmu - historii opowiedzianej wprost: czasem dowcipnie, częściej poważnie i z rozwagą. Bo dla jej autora to historia życia.

Bernadeta Sobczyńska
Teatralia Trójmiasto
11 stycznia 2011

Olga Katafiasz
"Krzysztof Globisz. Notatki o skubaniu roli"
Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Warszawa 2010.

© "teatralia" internetowy magazyn teatralny 2008 | kontakt: | projekt i administracja strony: | projekt logo:
SITEMAP