Pina oczami Anne Linsel
W ramach konferencji naukowej poświęconej dziedzictwu Piny Bausch, odbywającej się w czasie tegorocznego Festiwalu Ciało/Umysł, mieliśmy okazję zobaczyć dwa filmy dokumentalne poświęcone teatrowi niemieckiej choreografki. Stanowią one nie tylko uzupełnienie treści zawartych w konferencji, ale pozwalają też na spojrzenie na Pinę Bausch z innej perspektywy - obiektywu kamery reżyserki Anne Linsel.
Pierwszy z filmów, o prostym tytule "Pina Bausch", powstał w 2006 roku i został nagrany podczas występów zespołu w Wenecji. Autorka rozmawiała z tancerzami, scenografem - Peterem Pabstem i innymi współpacownikami Tanztheater Wuppertal. Ich wypowiedzi odsłaniają nie tylko ich całkowite oddanie, ale także odkrywają rąbka tajemnicy trybu pracy nad spektaklem. Tego jak Bausch nie cierpiała mozolnej pracy nad kolejnym spektaklem ze strony organizacyjnej czy - co bardzo ciekawe - odkładaniu budowy scenografii do ostatniej chwili, by gotowym projektem nie zakłócić ewolucyjnego charakteru pracy nad premierą.
Proste wypowiedzi tancerzy o ich związku z Bausch znamy ze słynnego już filmu "Pina" Wima Wendersa, który ma swój wkład w proces mitologizacji artystki. U Linsel poetyka jest inna, mniej wrażeniowa, refleksyjna, co jest oczywiste, biorąc pod uwagę, że jej film powstawał za życia choreografki. Ma on jednak pewną surową jakość, dodającą autentyczności. Osoby wypowiadające się, wydają się mówić ad hoc, bez przygotowania, to, co w danym momencie przychodziło im do głowy. Te słowa konfrontowane są z nagraniem samej Piny. Mówi ona o swoim stosunku do początkowej wrogości ze strony publiczności i krytyki, swoim podejściu do pracy, tancerzy. Te wypowiedzi zadają kłam jej mitowi. Mitologizacji przecież towarzyszy proces wybielania danej postaci, eksponowania tylko jej zalet. Bausch i tancerze nie bali się natomiast wskazywać wad czy niedociągnięć artystki.
Drugi film zaś, "Tanzträume", którego tytuł można tłumaczyć jako "Taniec marzeń", dokumentuje pracę nad spektaklem "Kontakthof" w wykonaniu nastolatków-amatorów, w wieku 14-17 lat. Przedstawienie powstałe w 1975 roku posiada prostą konstrukcję i mówi o związkach między kobietą a męźczyzną, wstydzie, zauroczeniu, strachu przed odrzuceniem. Pinę ciekawiło, jak będzie wyglądało to dzieło, gdy tancerze Tanztheater skończą 65 lat i będą już dziadkami. Stąd pomysł stworzenia spektaklu z seniorami, później przyszła pora na zbadanie młodzieńczego podejścia do spraw związanych z miłością.
Młodzi mieszkańcy Wuppertalu nigdy wcześniej nie słyszeli o Pinie Bausch. Do projektu zgłosili się za namową przyjaciół, nauczycieli czy byli po prostu ciekawi. W efekcie zaagażowali się w próby odbywające się co sobotę przez rok i cztery miesiące. Nastolatków przygotowywali Jo Ann Endicott, która w oryginalnej wersji grała główną rolę - Kobietę w różowej sukience oraz Bénédicte Billiet. Dopiero później Pina wybrała ostateczny skład i przyznała dzieciom konkretne role.
Tak więc sama choreografka w filmie pojawia się rzadko. Są to tylko pojedyncze, krótkie sceny. Całość opiera się na związku tancerek z dziećmi i ich pracy nad choreografią. A jak możemy się domyślać była ona bardzo trudna dla nastolatków, którzy nie są jeszcze doświadczeni w sferze miłości i ogarnia ich wstyd. Ich reakcje są bardzo szczere, historie, które opowiadają niekoloryzowane, by były bardziej atrakcyjne.
Dzięki temu, że film koncentruje się na samej pracy nad spektaklem, a nie na postaci Piny, można zobaczyć funkcjonowanie jej choreografki poza bezpospośrednim wpływem Bausch. Jo Ann była w stanie zobaczyć to, co Pina sama chciała wydobyć ze swoich tancerzy, jakie emocje chciała w nich uruchomić. Teraz ona wyciągała to z dzieci. Jest to więc dowód na to, że nie tylko praca z Bausch pozwala na poznanie siebie samego, wystarczy dobrze pokierowana praca z jej choreografią.
Pina Bausch pozostanie dla wielu ciągle tajemnicą, mimo licznych wypowiedzi jej współpracowników czy jej własnych słów uwiecznionych na taśmie i udzielonych w wywiadach. Jednak najpełniejszy obraz tancerki uzyskamy, gdy zobaczymy to, jak pracowała i jak podchodziła do drugiego człowieka, co umożliwiają między innymi filmy Anne Linsel, zwłaszcza "Tanzträume".
Magdalena Zielińska
Teatralia Warszawa
24 września 2011
Konferencja naukowa "Dziedzictwo Piny Bausch"
Pokaz filmów Anne Linsel
'Pina Bausch" (2006), "Tanzträum"/"Dancing Dreams" (2010)
20.09.2011 r., Teatr Collegium Nobilium, Akademia Teatralna (Warszawa).
10. Międzynarodowy Festiwal Tańca Współczesnego Ciało/Umysł, 17.09-02.10.2011 r., Warszawa.