zwykła czcionka większa czcionka drukuj
szukaj

Mrożek w Malarni

Niedawna premiera Teatru Śląskiego, "Kontrakt" Sławomira Mrożka, była równocześnie debiutem odnowionej Sceny w Malarni.

Po ponad dwuletnim remoncie do życia wróciło kultowe katowickie miejsce. Malarnia jest trzecią - obok Dużej i Kameralnej - sceną Teatru Śląskiego. Zwana "dzieckiem Krystyny Szaraniec", obecnej dyrektor teatru, od 1992 roku gromadziła publiczność na znakomitych monodramach. Była miejscem niezwykłym, położonym nad rzeką Rawą, przywodzącym na myśl klimaty "małej Wenecji". Jednak zły stan techniczny miejsca uniemożliwił kontynuowanie działalności artystycznej. Malarnię zamknięto, by po dwóch latach mógł uroczyście otworzyć ją... Sławomir Mrożek. Premiera dramatu pisarza zbiegła się z nadaniem mu tytułu doktora honoris causa Uniwersytetu Śląskiego.

Kontrakt TEATR ŚLĄSKI Katowice

"Kontrakt" Mrożka, choć napisany w latach 80. ubiegłego wieku, jest aktualny także i dziś. To znakomity i trzymający w napięciu dramat, w którym zderza się "stara" i "nowa" Europa, a na jaw wychodzą wzajemne lęki i obawy mieszkańców starego kontynentu. Tytułowy kontrakt, zawarty między dwójką mężczyzn, okazuje się lekiem na kompleksy jednego, podczas gdy drugiego przyprawia o utratę zmysłów. Ten z początku słaby, staje się panem i władcą drugiego, a widząc strach i czując przy tym satysfakcję - leczy własne kompleksy. Nietrudno domyślić się, że chodzi o Polaka.

Dowodem na to, jak dobrze można pokazać tkankę dramatu, jego podskórne emocje i znaczenia, jest przedstawienie wyreżyserowane przez Bogdana Cioska. Znakomity materiał to jedno, natomiast trzeba jeszcze odpowiednio przenieść go na deski teatru. Reżyser ukazuje najdrobniejsze szczegóły i wyławia najważniejsze sensy arcydzieła Mrożka. I choć na scenie niewiele się dzieje, a scenografia przedstawiająca wnętrze hotelu Residence pozostaje niezmieniona, to wyczuwalne napięcie powoduje, iż myśli pozostają wewnątrz teatru.

Kontrakt TEATR ŚLĄSKI Katowice

Do sukcesu tej sztuki przyczynia się także dwójka aktorów. Bernard Krawczyk wciela się w rolę Magnusa, starego pisarza, mieszkającego w hotelu. Ponieważ kończą mu się pieniądze, prosi Morisa, młodego portiera, by go zabił. Krawczyk pokazuje dramat starego i samotnego człowieka, który przyzwyczajony jest do luksusów i boi się opuszczenia hotelu - miejsca, w którym czuje się wygodnie i bezpiecznie. Ten jegomość jednocześnie bardzo boi się śmierci, choć to właśnie o nią prosi Morisa.

Postać młodego portiera pochodzącego "z kraju na zachód od Wschodu i na wschód od Zachodu" odtwarza Marcin Szaforz. Jego bohater, co zostało doskonale ukazane, początkowo służalczy i grzeczny, zmienia się w tyrana i znęca nad Magnusem. Czerpie satysfakcję z posiadania władzy nad życiem starca. To w końcu on ma zadecydować, kiedy i w jaki sposób umrze Magnus. Ale role zmieniają się wraz upływem czasu i triumfator staje się ofiarą, a ofiara przeradza się w kata.

Intrygująca fabuła i gra emocji, która z niej wypływa, oraz ukryte, ale z rozwojem wydarzeń coraz bardziej widoczne sensy, nadają tej sztuce koloru i polotu. Warto ją zobaczyć dla geniuszu Mrożka, znakomitych aktorów, a także urokliwej i odnowionej Sceny w Malarni.

Katarzyna Głowacka
Teatralia Śląsk
Nr 17 (17)
30 kwietnia 2012

Teatr Śląski (Katowice)
Sławomir Mrożek
"Kontrakt"
reżyseria: Bogdan Ciosek
scenografia: Andrzej Witkowski
opracowanie muzyczne: Jarosław Mamczarski
asystent reżysera: Marcin Całka
obsada: Bernard Krawczyk (Magnus), Marcin Szaforz (Moris)
premiera: 24 marca 2012 r.

© "teatralia" internetowy magazyn teatralny 2008 | kontakt: | projekt i administracja strony: | projekt logo:
SITEMAP