Siła młodej krytyki

Oto bardzo młody człowiek sam podejmuje się wystawienia rzeczy na podstawie utworu literackiego, którego odbiorcami / adresatami są trzydziestokilkulatkowie. Książka to kultowy już "Zwał" Sławomira Shutego, a twórca, wykonawca, reżyser adaptacji scenicznej, Filip Kosior, po raz pierwszy mierzy się z monodramem.

Wydaje się, że dobrym przepisem na ten monodram były tekst i czas. Monologi i dialogi są efektem niezwykle celnych obserwacji, a wypełnione humorem, ironią. I należałoby może przy pomocy tekstu Shutego śledzić, czyja zasługa większa, czy tego, który pisał, czy tego, który wybrał reprezentatywne wątki. Materia słowna to wielki atut powieści z życia pracownika bankowego, i z sukcesem - należy przyznać - ten tekst zaistniał na scenie. Natomiast ciekawym może być pytanie, czy entuzjastyczne reakcje publiczności wywoływał tekst i jego prezentacja, czy może zastosowanie skrótów, które nadały dynamiki i możliwości spojrzenia całościowego na przedstawienie? Około półgodzinne przedstawienie bowiem nie miało szansy się znudzić, a zastosowanie metody - jeden dzień, jedna trafna scenka - było strzałem w dziesiątkę.

Tydzień FILIP KOSIOR

"Tydzień"

Młody reżyser pomysłowo wykorzystał do gry przedmioty. Jako koleżanki z banku wystąpiły torebki. Stosunek do każdej, wyrażony w gestach i słowach, na przykład do znienawidzonej szefowej Basi poddańczy i obłudny, zyskiwał na komiczności w bezpośrednim zwrocie do tejże torebki. Kapelusz - klient został skopany i sponiewierany ze słowami na ustach w rodzaju "klient nasz pan".

Tekst Shutego to, jak wspomniałam wcześniej, sztandarowy tekst korporacyjnych trzydziestolatków. Ci ludzie, opisani już nieco w literaturze i poznani, to ci, którym pogoń za pieniądzem przysłoniła resztę marzeń. Wyjałowieni, po tygodniu nielubianej pracy, poniżaniu się dla podwyżki, wyładowują się, pijąc na umór w dyskotece. Pokolenie to opisane zostało jako to, które dla gry pozorów, jaką jest pozycja społeczna (wątpliwa w ich przypadku, bo świadczą o niej jedynie ubiór i zazdrosne spojrzenie najgorszego sortu sąsiadów), sprzedało swoje dusze.

Młody reżyser chciał ukazać swoją dezaprobatę dla takiego stylu życia. Jednak refleksja, w przypadku nieco "trainspottingowego" pokazania rzeczywistości (przez zabawne historyjki, imprezę, dowcipne riposty), przychodzi nieco za późno lub, co gorsza może zginąć w swoim komediowym ubranku.

Inga Niedzielska
Teatralia Katowice
2 grudnia 2008

Teatr Rozrywki w Chorzowie w ramach projektu Entrée
"Tydzień"
na podstawie książki Sławomira Shutego "Zwał"
reżyseria/scenariusz/wykonanie - Filip Kosior

© "teatralia" internetowy magazyn teatralny 2008 | kontakt: | projekt i administracja strony: | projekt logo:
SITEMAP