Wrocław w rozmowach
Spod piór Anny Fluder i Jacka Antczaka wyszedł właśnie zbiór wywiadów z osobistościami Wrocławia. Wśród rozmówców znalazło się dwoje aktorów: Kinga Preis i Robert Gonera.
Trzydzieści osób to trzydzieści różnych obrazów miasta, trzydzieści życiowych historii i setki anegdot. Wszystkich rozmówców łączy Wrocław, ale nie wszyscy mieszkają tu od urodzenia. Jedno tylko jest wspólne - w życiu każdego wydarzyło się coś, co na stałe związało ich z pełną uroku dolnośląską stolicą.
Na spotkaniu autorskim, które odbyło się w słynnym i na wskroś "wrocławskim" miejscu, bo kamieniczce "Małgosia" nieopodal rynku, Jacek Antczak opowiadał o tym, w jaki sposób kształtował się zbiór. Otóż na początku chodziło o opowiedzenie wrocławskich historii przez samych mieszkańców, znanych bardziej lub mniej, ale wybitnych. Tak powstawały kolejne wywiady do dziennika "Polska - Gazeta Wrocławska" oraz audycje w Radiu RAM. Z wiadomych jednak względów, nie udało się na łamach prasy, czy też w eterze, zawrzeć historii w całości, ponadto, wynikająca ze specyfiki tych mediów, krótka żywotność przekazów zawężałaby publiczność. I tak narodził się pomysł skonstruowania książki, do której każdy może sięgnąć w dowolnej chwili i która w przyszłości ma szanse stać się dokumentem, obrazującym współczesność - albo też przeszłość, widzianą oczyma współczesnych.
Mogłoby się wydawać, że książka jest laurką wystawioną Wrocławiowi. Ten zarzut, postawiony w czasie dyskusji przez jedną z dziennikarek, odparł autor, przywołując wywiad z Kingą Preis, która zdobywa się na krytykę, całkiem zresztą konstruktywną. W swoim wywiadzie mówi: "Bardzo często Wrocław nie potrafi docenić tego, co się tu dzieje. Można nawet odnieść wrażenie, że powstają tu wyłącznie złe spektakle czy koncerty. Tak jest, dopóki - patrz Przegląd Piosenki Aktorskiej - nim przyjedzie ktoś z kraju czy z Europy. Uznani recenzenci są zachwyceni, a wrocławska krytyka ścina mieczem głowy naszym artystom (...) mówienie, że dobre jest tylko to, co ze stolic, i niedocenianie własnych artystów, skazuje nas na potworny prowincjonalizm".
Sądzę, że wywiadom daleko do laurki. "Wrocławianie" to przedstawienie sylwetek wybitnych Polaków o nadzwyczajnych pasjach, rozległych zainteresowaniach i ciekawych profesjach, których łączy to, że (kiedyś, gdzieś) ścieżki życiowe doprowadziły ich do jednego miasta. Możemy przeczytać o inspiracjach Marka Krajewskiego, jakie czerpał przy tworzeniu postaci Eberharda Mocka, o wywiadach Stanisława Beresia z Tadeuszem Różewiczem, na które profesor umawiał się z poetą rok wcześniej, o Mai Włoszczowskiej, Macieju Zielińskim, Lechu Janerce... i wielu, wielu innych osobach.
Książka w kilka chwil potrafi porwać nawet czytelnika, niebędącego wrocławianinem, a to chyba największa jej zaleta.
Marta Wąsik
Teatralia Wrocław
3 grudnia 2008
Jacek Antczak i Anna Fluder
"Wrocławianie. 30 rozmów", Wrocław 2008, Wydawnictwo Dolnośląskie, 366 stron (oraz dołączona płyta CD).