Nie możesz mówić tam, gdzie nic nie czujesz
"Miłość, która się zmienia, nie jest miłością. Miłość jest jak nieusuwalne znamię, przetrwa burze i nigdy nie zadrży. Miłość nie zmienia się z czasem, w ciągu godzin czy tygodni, ale potwierdza się, nawet u progu przeznaczenia".
William Shakespeare
Trudno jest dziś w teatrze pokazać po raz kolejny znane dzieło, szczególnie, gdy mowa o Szekspirze. O wiele trudniejszym wyzwaniem jest sam wybór dzieła, tym bardziej kiedy reżyser decyduje się na najbardziej znany dramat, jakim jest niewątpliwie "Romeo i Julia". W tym celu Agata Duda-Gracz tworzy w Teatrze STU sztukę, która w żaden sposób nie jest podobna do licznych, wcześniejszych adaptacji tego tekstu.
Spektakl w takiej odsłonie jest intrygujący, kontrowersyjny, chaotyczny. Konwencja ta jednak nie jest odpychająca czy niesmaczna, na co widz się nastawia po lekturze recenzji i zapowiedziach teatru. Jest to po prostu oryginalny sposób na przedstawienie czegoś znanego inaczej. Bardziej enigmatycznie, a zarazem odważnie.
Sztukę tę można zakwalifikować do bardzo współczesnych. Postacie ubrane są w bardzo nowoczesne, często kiczowate stroje. Ciotuchny ze swym cieniem to role męskie ubrane w damskie stroje, wykonujące komiczne ruchy i gesty. Parys to typ mężczyzny - showmana w dziwnym stroju, z ekstrawagancką fryzurą, który zachowuje się arogancko i przemieszcza się po scenie z mikrofonem, śpiewając pieśni niczym najpopularniejsza gwiazda estrady. Ojciec Laurenty - teatralnie ciekawy, jako postać sprawia wrażenie obłąkanego.
Gdzie są w tym galimatiasie scenicznym Romeo i Julia? Jest ich kilku, kilka łącznie. Tak, jak i w życiu... Trzy Julie i dwóch Romeo. Duda-Gracz w jednej sztuce powtarza te same monologi postaci w wykonaniu Julii czy Romea, różniących się od siebie fizycznie i wiekowo. Jest to ciekawe, jak te same uczucia, tymi samymi słowy wypowiedziane, różnią się w danych sytuacjach i jak zmieniają się wraz z czasem. W postać Julii wcieliły się trzy aktorki: od młodej Kamilii Baar, następnie Katarzyna Gniewkowska i na Ostatniej Julii, czyli Annie Polony kończąc. I właśnie ta trzecia zasługuje na największą pochwałę. Starsza pani w siwych włosach, pidżamie i grubych skarpetach - wyśmienicie zagrała schorowaną staruszkę, wzbudzając zgodnie z zamysłem reżysera w widzu uczucie litości. Romeo - Pierwszy Romeo (Radek Krzyżowski) po raz kolejny spisał się na tej scenie świetnie jako postać prosta i przekonywująca.
Scenografia bazuje na motywie szpitala, ciężko powiedzieć, czy jest to zwyczajny szpital, w którym klamrą domykającą i otwierająca przedstawienie od początku do końca jest proces umierania Julii, czy jest to może szpital psychiatryczny, w którym spotykają się postacie Szekspirowskie w swoich wariacjach.
Ruch sceniczny jest raczej komiczny i bardzo nowoczesny, wstawki muzyczne często zbyt agresywne. Na wyjątkową pochwałę zasługuje scena Romea i Ojca Laurenta w kościele, kiedy to niedużym wysiłkiem i kosztem, bo zaledwie cieniem, tworzy się na scenie niezwykle ezoteryczna scenografia. Cień witraża, który pada na podłogę i pogłos, jaki towarzyszy dialogom, przenosi nas w wnętrze prawdziwej katedry.
Spektakl "Romeo i Julia" w teatrze STU, zaprezentowany podczas ostatniego dnia festiwalu Boska Komedia, to eksperymentalna podróż z odważnym i ekscentrycznym przewodnikiem w postaci Agaty Dudy - Gracz. Autor tekstu, sam tekst oraz teatr, w którym sztuka jest wystawiana - wszystkie te elementy podnoszą poprzeczkę bardzo wysoko. Nowe przesłanie, jakie wysyła do nas autorka względem uczuć i śmierci, zasługuje z pewnością na intelektualny wysiłek widza.
Katarzyna Rokicka
Teatralia Kraków
15 grudnia 2008
Krakowski Teatr Scena STU
William Szekspir
"Romeo i Julia"
tłumaczenie: Stanisław Barańczak
scenariusz, reżyseria i scenografia: Agata Duda-Gracz
muzyka: Jakub Ostaszewski, plastyka ruchu: Kamila Jankowska, Witold Jurewicz
reżyser światła: Piotr Pawlik, asystent scenografa: Adam Łucki
obsada:
Ostatnia Julia - Anna Polony
Kolejna Julia - Aldona Grochal / Katarzyna Gniewkowska
Pierwsza Julia - Kamilla Baar / Izabela Noszczyk
Rozalinda - Marta Konarska / Małgorzata Kochan
Ciotuchny - Tomasz Wysocki / Robert Latusek
Cień Ciotuchny - Sławomir Rokita / Andrzej Róg
Kolejny Romeo - Dariusz Gnatowski / Tomasz Międzik / Zbigniew Ruciński
Pierwszy Romeo - Radosław Krzyżowski / Marcin Kuźmiński / Tomasz Schimscheiner
Ojciec Laurenty - Rafał Dziwisz / Krzysztof Pluskota
Merkucjo - Krzysztof Piątkowski / Marcin Łuczak
Tybalt - Wojciech Błach / Mariusz Witkowski
Parys - Karol Śmiałek
Festiwal Boska Komedia, Kraków 5-12.12.2008 r.