Pisać o tańcu każdy może - trochę lepiej, trochę gorzej

Taniec jest najmodniejszym hobby ostatnich sezonów. Nie oszukujmy się: duża tu zasługa telewizji, silnie promującej programy o tej właśnie tematyce. Chyba każdy w Polsce wie, jak wygląda Augustin Egurolla i potrafi wymienić choćby jednego członka jury "Tańca z gwiazdami". Trudniej stwierdzić, która to już edycja... Dziś Międzynarodowy Dzień Tańca.

"Taniec z gwiazdami"

Oczywiście, olbrzymi popyt na kursy w renomowanych szkołach i chęć upodobnienia się do uczestników widowiska "You can dance" niewiele ma wspólnego z "prawdziwym" tańcem. Tylko właśnie: co jest prawdziwym tańcem? Z racji profilu naszego wortalu, może należałoby się skupić na zjawiskach z pogranicza teatru i tańca. To jednak temat-rzeka, zbyt szeroki i skomplikowany, aby dał się naszkicować w krótkim felietonie. Zajmijmy się więc tańcem w ogóle, mając świadomość, że jest to niezwykle pojemne pojęcie. Do worka z tym napisem można włożyć naprawdę wiele, co zaraz udowodnię.

Zaskakuje przede wszystkim wielość definicji. Aforyzmy o tańcu powstawały pod piórami myślicieli wszystkich epok. Głos w dyskusji zabierali również filozofowie starożytni. Oto kilka przykładów:
"Śpiewać i tańczyć to być dobrze wykształconym." Platon
"Tańczenie jest sztuką, ponieważ ma zasady." Voltaire
"Uwierzyłbym tylko w takiego boga, który potrafi tańczyć." Fryderyk Nietzsche

Jak widać, panowie, choć nic nie wiemy o ich predyspozycjach do tańca, czuli się w obowiązku pozostawić potomnym chociaż kilka słów opinii na ten temat. Współcześni twórcy literatury pięknej wyrażali się w nieco bardziej poetycki sposób. Spójrzmy: "Nietzsche powiedział, że czasem dochodzimy do momentu, w którym robi się tak źle, że można uczynić tylko jedno z dwojga - śmiać się albo oszaleć. Dzisiaj trzecią możliwością jest taniec." Jonathan Carroll ("Białe jabłka")
"Prawdziwego mężczyznę właśnie po tym poznać, jak tańczy tango." Wiesław Myśliwski ("Widnokrąg")
"Ciężko było przestać wierzyć, że kwiat może być piękny bez celu, ciężko przyjąć, że można tańczyć w ciemnościach." Julio Cortázar ("Gra w klasy")

Taniec jako bufor dla emocji, miernik męskości, widowisko samo w sobie. Oczywiście, dla pisarzy to przede wszystkim element efektownej figury stylistycznej czy nośnej metafory. Klasykiem gatunku wydaje się być Paulo Coehlo. On jednak, jak wiadomo, wygrywa we wszystkich konkursach na kiczowate sentencje i darujemy sobie wątpliwą przyjemność zapoznania się z (obfitą) garścią aforyzmów jego produkcji.

Jakie złote myśli mają dla nas osoby zawodowo parające się tańcem? Ton wypowiedzi waha się: od absolutnie patetycznego do ironiczno-uszczypliwego. I to zdecydowanie ten drugi dodaje atrakcyjności wypowiedziom:
"Kiedy tancerz tańczy, ziemia pod nim jest święta." Marta Graham
"Taniec to nie układ figur. Żeby się go nauczyć, trzeba go pokochać." Auguste Bournonville
"Taniec jest jak napad na bank: liczy się każda sekunda." Twyla Tharp

Opuśćmy sferę literackich dywagacji. Wśród znajomych rozprowadziłam ankietę, zawierającą jedno pytanie: czym jest dla ciebie taniec? Sformułowanie banalne, ale daje respondentom dużą dowolność. Oto kilka odpowiedzi od osób zarówno zajmujących się tańcem na co dzień, jak i laików:
"Taniec jest jedną z najważniejszych rzeczy w moim życiu. Kiedy tańczę, mogę choć na chwilę zapomnieć o wszystkich codziennych sprawach, one schodzą na drugi plan. W tańcu pokazuję prawdziwą siebie, tu nic nie da się ukryć. Właśnie te emocje cenię najbardziej." Ula
"Prawdziwy taniec to dla mnie poezja, tyle że wyrażona ciałem, gdzie słowa są ruchem, a czytelnik widzem." Jakub
"Taniec to cudowne szaleństwo, ale dopiero po kilku drinkach." Marta
"Moi kumple twierdzą: taniec to zinstytucjonalizowana forma łapania dziewcząt za pośladki." Daniel

A od siebie dodam: pisać o tańcu, to jak tańczyć o architekturze.

Anna Byś
Teatralia Warszawa
29 kwietnia 2009

29 kwietnia - Międzynarodowy Dzień Tańca

© "teatralia" internetowy magazyn teatralny 2008 | kontakt: | projekt i administracja strony: | projekt logo:
SITEMAP