Elektryzowani

Język sztuki nie jest językiem prostym w swej naturze. To werbalny bądź niewerbalny przekaz, który zawsze pozostawia po sobie niezatarte piętno. Wymaga pewnej dozy wyobraźni i zaangażowania myśli. Skupienia i wczucia się. Zwłaszcza język, którym przemawia sztuka tańca. Nie ma też przeciętnych odbiorców. Każdy widz generuje własny, niepowtarzalny obraz sztuki. Tak powstają setki wyobrażeń.

Teatr Tańca przemówił do nas wyobrażeniem Andrzeja Adamczaka. "Trzy siostry -wyobrażenie", zamykając tym samym cykl spektakli II Festiwalu Premier Atelier Polskiego Teatru Tańca. Przemówił mocnym akcentem i pozostawił po sobie dreszcz emocji. Autor inspirował się dramatem Antona Czechowa o tym samym tytule. Zastrzegając przy tym, że interesowała go warstwa psychologiczna i tej, w relacji z tancerzami, poświęcił najwięcej uwagi. Prawdą jest, czego pominąć nie sposób, że gdyby odbiorca nie zdawał sobie sprawy z wątków czerpanych z dramatu Czechowa, odbiór mógłby przysporzyć mu nie lada trudności. Choć alternatywą jest swobodna interpretacja, bez względu na znajomość treści dramatu.

Trzy siostry - wyobrażenie POLSKI TEATR TAŃCA Poznań

"Trzy siostry - wyobrażenie"
fot. M. Maruszak

Jak przełożyć w takim razie język dramatu na język tańca...?

Udało się to niewątpliwie Andrzejowi Adamczakowi. Trzy siostry. Trzy kobiety. Drzemiąca w nich nadzieja wyrwania się z sennego miasteczka. Trzy walizki. Zawsze obecne, ale tylko obecne, niewykorzystane. Gotowe do spakowania i wyruszenia w nieznane, w świat pragnień i złudzeń. Walizki stanowią swoistą klamrę kompozycyjną utworu. Są obecne od początku, od nich zaczynamy podróż, w którą porywają nas elektryzujące siostry. Niestety nie jest to podróż do wyśnionego świata. Nimi też wszystko się kończy...

Ruch sceniczny trzech tancerek trzyma w napięciu. Nie sposób oderwać oczu od ich, to powolnych ruchów, to szaleńczych porywów. Cygaro palone przez jedną z nich jest jakby atrybutem kobiety wyzwolonej, a zarazem kobiety zblazowanej, czekającej. Mężczyźni stanowią dopełnienie napięcia budowanego przez tancerki.

Bolesław Pietraszkiewicz - autor muzyki. Bez niej ta sztuka byłaby niewątpliwie ślepa. Cóż bowiem, jak nie muzyka, stwarza niepowtarzalny charakter. Tu dodaje też pieprzyku i erotyzmu.

Spektakl "wytańczono" na deskach siedziby Polskiego Teatru Tańca. Jednak Stara Gazownia nadal jest celem artystów. Należą się ukłony w kierunku młodych twórców za pasję i polot. A nagrodą za wytrwałość powinna być finalnie Stara Gazownia. La lotta continua...

Patrycja Kowalczyk
Teatralia Poznań
24 lutego 2009

Polski Teatr Tańca w Poznaniu
"Trzy siostry - wyobrażenie"
choreografia: Andrzej Adamczak
scenografia i kostiumy: Mariusz Szmytkowski
muzyka: Bolesław Pietraszkiewicz
obsada: Agnieszka Błacha, Anna Marek, Szymon Halik, Paweł Matyasik, Karolina Wyrwał
premiera: 11 października 2008 r.
II Festiwal Premier "Atelier" Polskiego Teatru Tańca w Poznaniu

© "teatralia" internetowy magazyn teatralny 2008 | kontakt: | projekt i administracja strony: | projekt logo:
SITEMAP