W teatrze wiosennych emocji
Spektakl teatralny - naszym życiem, uczucia - słowami, a my - głównymi aktorami. Sami piszemy scenariusze naszych emocji. Najwyższy czas napisać taki, pełen pozytywnych wydarzeń. Wiosna już tuż-tuż... Bierzmy się, zatem do roboty! Na bok odstawmy wszelkie kłopoty.
Przebudzając się z zimowego snu, jakże ciekawą sztukę możemy stworzyć - sztukę bajkowego życia! Warto czasem ponieść się wyobraźni, bujać w obłokach, całkowicie oddać się marzeniom. Wiosna jest idealnym czasem na zmiany, odrobinę szaleństw. Długie zimowe wieczory nie będą nam już dłużej potrzebne. Otwórzmy się na sztukę. Mówi się - "Kto czyta żyje wielokrotnie" a kto chodzi do teatru? Ten to dopiero musi doświadczyć niesamowitych chwil. Bacznie obserwując aktora, niemal sami wchodzimy w jego skórę. Poszerzajmy horyzonty. Nie izolujmy się w czterech ścianach masowej kultury. Nie ograniczajmy do szklanego ekranu.
Ilu z nas miało okazję przeżyć wspaniałe chwile w teatrze? Ilu doświadczyło duchowego katharsis? Ilu po udanym przedstawieniu wróciło do domu z myślą - "oni mają rację. Czas na zmiany!"? Żywa gra aktorska. Poruszająca muzyka. Kolorowe stroje. Barwny makijaż. Bogata scenografia. Głębokie przesłanie. Niezwykła atmosfera wśród publiczności. Klimat i pozytywne wibracje unoszące się w powietrzu. Pewnych rzeczy jednak nie da się opisać. Trzeba je przeżyć. Taki zastrzyk energii jeszcze nikomu nie zaszkodził.
Warto więc może zbliżyć się do sztuki? Wcielić w kogoś zupełnie innego. Spędzić miło czas w towarzystwie najbliższych. Poznać nowych ludzi. Oderwać się od szarej rzeczywistości. Doświadczyć uniesienia. Poddać się refleksjom. Rozbudzić wiosnę w naszych sercach. Teatr zawsze czeka na nas z otwartymi ramionami. Zaprasza do wspólnego przeżywania sztuki, czasem do złudzenia przypominającej nasze życie. W końcu "Ze wszystkich fizjologicznych substancji nieprawdziwa w teatrze jest tylko krew.".
Magdalena Płocharczyk
Teatralia Trójmiasto
21 marca 2009