"Rewizor" z rybą w tle
Do bielskiego teatru zawitała kontrola ze stolicy. "Rewizor" w reżyserii Łukasza Czuja to niewątpliwie spójna i oryginalna inscenizacja dramatu Gogola, jednak nieco zbyt przytłaczająca i ponura.
Bielską inscenizację charakteryzuje scenograficzna asceza, a kompozycja złożona z podestów, schodów i drzwi nawiązuje do słynnej realizacji Meyerholda. Wykorzystana zostaje głębia sceny, dzięki czemu, siedząc na balkonie, miałam przyjemność widzieć prawie wszystko. W kolorystyce scenografii i kostiumów dominują szarości i wojskowa zieleń, na tym jednolitym tle wyróżnia się Chlestakow, ubrany w turkusową marynarkę. Interesującym pomysłem, różnicującym wizualną stronę spektaklu, jest wprowadzenie teatru cieni. W scenie pierwszego spotkania Chlestakowa i Dmuchanowskiego cień niby-rewizora przybiera monstrualne rozmiary i dominuje nad pokurczonym i wystraszonym Horodniczym.
Mocną stroną przedstawienia jest gra aktorska. Gościnnie w roli Dmuchanowskiego występuje Mirosław Neinert, dyrektor i aktor Teatru Korez w Katowicach. Horodniczy w jego wykonaniu to niewątpliwa gnida, ale z przyjemnością się go ogląda. Neinert stworzył postać o groteskowym zabarwieniu. Z kolei w domniemanego rewizora wcielił się Rafał Sawicki. Porusza się po scenie niczym arlekin z włoskiej komedii, sprawnie owijając sobie wokół palca całą małomiasteczkową społeczność. Chlestakow nawet się specjalnie nie trudzi, aby nakłonić bohaterów do niecnych postępków. Sami wręcz pchają łapówki do jego kieszeni, a on niezwykle umiejętnie potrafi korzystać z nadarzającej się okazji. Wykorzystuje zaślepienie społeczności, przypominając po trosze diabła, który chichocze gdzieś z boku, śmiejąc się z ludzkiej głupoty. W kulminacyjnym memencie Chlestakow najzwyczajniej ucieka, ośmieszając Dmuchanowskiego i jego towarzystwo.
Miasteczko żyłoby nadal tą ułudą o rewizorze, gdyby jakiś bies nie podszepnął naczelnikowi poczty (rola Kuby Abrahamowicza to kolejna cenna aktorska perełka tego spektaklu), aby otworzyć list zacnego gościa. Niedoszły rewizor okazuje się być najzwyklejszym, do tego niezbyt zamożnym obywatelem, któremu najbardziej z wszystkich zajęć odpowiadają gra w karty i wszelkiego rodzaju hulanki. W liście każdy zostaje wyszydzony, wychodzą na jaw ciemne sprawki urzędników. W końcu prowincjonalna społeczność wyładowuje swój gniew na parze błaznów - Dobczyńskim i Bobczyńskim, którzy to pierwsi podsunęli podejrzenie, że Chlestakow to węszący incognito rewizor. Świetnie wybrzmiała scena rozwiązania akcji, kiedy przy ogromnym stole następuje "oświecenie" całego miasteczka. Dowiadują się o wielkim blefie Chlestakowa, na który sami dali przyzwolenie.
Motyw ryby zdominował bielskiego "Rewizora". Gogol w dramacie co rusz wspomina najrozmaitsze gatunki ryb. Czuj wykorzystał ten motyw aż do przesady. Jest on oczywiście obecny w dialogach, ale nie tylko. Podobał mi się pomysł z blaszanymi rybkami zamiast pieniędzy, ale ogromna ryba "przepływająca" w głębi sceny to wg mnie za wiele.
Precyzyjny rytm i ruch sceniczny stanowią istotny rys bielskiej wersji "Rewizora". Postaci przypominały mniej lub bardziej naoliwiony mechanizm. Przekładanie, podawanie z rąk do rąk stosów akt i dokumentów, wszystko odbywało się w ściśle określonym rytmie; "biurowe" akcenty dźwiękowe dopełniały całości.
Niestety momentami nużyła jednostajność inscenizacji. Odnieść można było także wrażenie, że w zbyt małym stopniu zaakcentowano komediowość "Rewizora". I z czarnej komedii zostało głównie to, co w niej czarne...
Maria Marchewicz
Teatralia Katowice
31 marca 2009
Teatr Polski w Bielsku-Białej
Mikołaj Gogol
"Rewizor"
tłumaczenie: Agnieszka Lubomira Piotrowska
reżyseria i adaptacja: Łukasz Czuj
scenografia: Michał Urban
muzyka: Krzysztof Filus
ruch sceniczny: Jerzy Waligóra
obsada:
Dyrektor Dmuchanowski - Mirosław Neinert
Anna - Marta Gzowska-Sawicka
Maria - Magdalena Korczyńska
Awdotia - Magdalena Gera
Chłopow - Tomasz Lorek
Lapkin-Tiapkin - Jerzy Dziedzic
Ziemlanika - Kazimierz Czapla
Szpiekin - Kuba Abrahamowicz
Piotr Dobczyński - Adam Myrczek
Piotr Bobczyński - Sławomir Miska
Chlestakow - Rafał Sawicki
Dzierżymorda - Artur Pierściński
Świstunow - Grzegorz Sikora
premiera: 21 marca 2009 r.