Niezależni...
W dniach 7-10 października br. w Teatrze Ósmego Dnia odbyła się II część III Festiwalu Młody Teatr Niezależny. Przyszło mi być widzem dwóch, spośród czterech prezentowanych, przedstawień. Spektakl "My" Teatru BRAMA z Goleniowa i sztuka "Geist" Teatru KANA ze Szczecina nie odbiły się, w moim odczuciu, zbyt głośnym echem w poznańskich Ósemkach.
Teatr BRAMA zaprezentował spektakl, na którego fabularną całość składa się kilka opowieści. "My", poza tytułem sztuki, to brzmiący niczym manifest głos sześciorga młodziutkich aktorów. Każdy mówi o osobistych doświadczeniach, o świecie widzianym i odbieranym własnymi oczami, o samotności i wreszcie o marzeniach. Marzeniach o powrocie do lepszego kiedyś bądź o lepszym jutrze. Pojawia się też miejsce na żartobliwy ton w scenie przedstawiającej lekcję z nietuzinkowym nauczycielem oraz na modne w naszym kraju żarty o prezydencie i premierze. Szkoda, że niesmaczne. Nie dziwi żywiołowość aktorów - w końcu to domena młodości. Świeżości i ekspresji też im nie brakuje. Choć nikt się specjalnie nie wyróżniał, budowane postaci trzymały jednakowy poziom. Teatr BRAMA z pewnością ma na siebie pomysł - są spontaniczni, widoczna jest więź łącząca aktorów. Widać, że świetnie się znają, bawią swoją pracą, chcąc zabawić publiczność. Niestety silna więź między aktorami okazała się odwrotnie proporcjonalna do więzi, którą aktorzy próbowali budować z publicznością. Czegoś w tym całym spektaklu brakowało. Tego czegoś, co trudno bliżej zdefiniować.
Teatr KANA z kolei przedstawił widzom sztukę "Geist". Sztukę, nad którą pracował Zygmunt Duczyński, a po jego śmierci dokończył Zespół Teatru KANA we współpracy z Arkadiuszem Buszko. Sam Zygmunt Duczyński to postać twórcza i bardzo ciekawa. Poza funkcją dyrektora artystycznego w/w teatru pracował jako terapeuta z młodzieżą uzależnioną od narkotyków. A doświadczenia tam zdobyte na pewno miały wpływ na jego spojrzenie na problem zagubienia.
Ciemność, mrok, smutek. Te trzy rzeczowniki chyba najtrafniej opisują to przedstawienie. Adam Geist to zagubiony człowiek, który poszukuje sensu życia. I nie byłoby to nic nadzwyczajnego, bo któż go nie poszukuje, gdyby nie szalenie metaforyczny przekaz obrazu...
Światło gra w nim pierwsze skrzypce. A raczej gra świateł; czasem tylko jego smuga, tudzież nikły blask latarki, czasem zupełna ciemność. Dawało to poczucie niestabilności, niepewności i budowało niepokój.
Na warstwę muzyczną spektaklu składał się zaś głównie hipnotyzujący śpiew jednej z aktorek. Pochwalić należy warsztat artystów Teatru KANA. Reprezentują oni wysoki poziom aktorstwa. Jest to bardzo dobrze zagrana sztuka. Niestety, świetny warsztat i ogromne możliwości artystów to nie wszystko. Bo "Geist", choć bardzo dobrze zagrany, nie jest sam w sobie specjalnie ciekawy.
Patrycja Kowalczyk
Teatralia Poznań
31 października 2009
Teatr BRAMA (Goleniów)
"My"
reżyseria i pomysł: Daniel Jacewicz
scenariusz: My
technika i obsługa spektaklu: Piotr Nykowski i Adrian Kryk
obsada: Aleksandra Nykowska, Kinga Binkowska, Dorota Zieminska, Maciej Ratajczyk, Marcin Styborski, Szymon Lechwa, Ania Rynkiewicz i Dominik Murach
premiera: wrzesień 2007 r.
Teatr KANA (Szczecin)
Spektakl oparty na motywach dramatu "Adam Geist" autorstwa Dei Loher w tłumaczeniu Karoliny Bikont
"Geist"
scenariusz i reżyseria: Zygmunt Duczyński
spektakl został dokończony we współpracy z Arkadiuszem Buszko
muzyka: Sławomir Skruszewicz (motyw świerszczy - Roland Alphonso)
kompozycje pieśni: Krzysztof Seroczyński
realizacja świateł: Tomasz Grygier
obsada:
Adam Geist - Waldemar Nicek
Animula - Bibianna Chimiak
Dziewczyna - Marta Giers
Indianin, Bruno - Dariusz Mikuła
Erych, Rodzina - Hubert Romanowski
Strażak, Poborowy, Rodzina - Piotr Starzyński
Strażak, Rodzina - Karolina Sabat
premiera: 26-27 stycznia 2007r.
II część III Festiwalu Młody Teatr Niezależny w Teatrze Ósmego Dnia w Poznaniu, 7-10 października 2009 r.