Fallus vs habit
Kobieta w czerwonych spodniach z przyprawionym penisem siedzi na beczce z piwem. Mężczyzna w stroju błazna wygrywa przerażające dźwięki na pile. Zakonnik przebrał się za diabła, pijak za anioła. Między tymi dwoma ostatnimi toczy się walka - o człowieka. Anioł bez skrupułów przebija szatana mieczem na wskroś. Nagle odbywa się pogrzeb człowieka... żywego! Modły przy trumnie przerywane są potrzebą przełknięcia czegoś mocniejszego. Przyśpiewki ludowe przechodzą w melodie wielkopostne. Hałas, jazgot, ruch, muzyka, śpiew, śmiech, przerażenie, zamyślenie - co się dzieje przy ulicy Krakowskiej 46? Początek apokalipsy? Wesele? A może odprawia się tam nabożeństwo kościelne? Nic z tych rzeczy. To odbywa się Święto Głupców, to post walczy z karnawałem. Teatr Mumerus zaprasza widzów na ring.
Od początku wiadomo było, że przedstawienie sięga do średniowiecznego teatru jarmarcznego. Główną inspiracją dla reżysera - Wiesława Hołdysa był obraz Petera Bruegla "Walka karnawału z postem". Tytuł spektaklu pozostał prawie taki sam. Na początek reżyser dodał znaczącą część: "Święto głupców". W wiekach średnich odbywało się ono na początku karnawału. Świat stawał wtedy do góry nogami. Wszystko było dozwolone.
Miejscem przedstawienia jest Dziedziniec Muzeum Etnograficznego w Krakowie - idealne przeniesienie tradycji jarmarcznego teatru średniowiecznego. Niektórzy widzowie podążają za aktorami. Inni siedzą. Stoją. Kucają. Namacalnie uczestniczą w walce, są jej częścią, jednocześnie tworząc rzeczywistość. Bez tak dużej ilości widzów spektakl ten nie miałby sensu. To nie jest teatr dla jednego, dwóch, trzech widzów. To teatr dla grupy, wspólnoty. W takim teatrze zanikają różnice miedzy wszystkimi uczestnikami maskarady.
Scenografia - jak w bajce! Są więc kolorowe stroje, niesamowite instrumenty muzyczne tworzone z niemal wszystkiego, co otacza aktorów. Rekwizyty są bardzo proste w konstrukcji, wyraziste przez swoje kolory, często ruchome. Większość z nich bez problemu można odnaleźć na obrazie Bruegla. Podobnie stroje i postaci. Oświetlenie placu pozostaje naturalne, z wyjątkiem oświetlenia stałego na Dziedzińcu Muzeum. Pod koniec spektaklu aktorzy zapalają świece. Atmosfera tej walki staje się wręcz magiczna.
Reżyser tak precyzyjnie dograł wszystkie elementy, że widzowie przechodzili w jednym momencie ze śmiechu ku zamyśleniu, i na odwrót. Potyczki rozgrywały się na różnych poziomach: obyczajowym, społecznym, religijnym. Ironia, parodia, groteska, kontrast, stały się środkami do stworzenia świata na opak. W walce postu z karnawałem można było dostrzec siebie. I uświadomić sobie, że takie zmagania nie straciły na aktualności.
Świat przy Krakowskiej rzeczywiście odwrócił się do góry nogami. Na szczęście nie na tyle, aby zmienić odwieczny porządek świata. Przeciwieństwa nadal będą się ze sobą potykać. Może w następnej walce dojdzie do rozstrzygnięcia? Warto wziąć udział w kolejnym przedstawieniu Teatru Mumerus i przekonać się samemu.
Katarzyna Kierys
Teatralia Kraków
1 września 2009
Stowarzyszenie Teatr MUMERUS w Krakowie
Wiesław Hołdys
"Święto głupców czyli walka karnawału z postem"
scenariusz, reżyseria, produkcja: Wiesław Hołdys
kostiumy (na motywach obrazów Petera Bruegla): Elżbieta Rokita
maski i rekwizyty (na motywach obrazów Petera Bruegla): Katarzyna Fijał
improwizacje muzyczne: Michał Braszak / Szymon Frankowski
obsada:
Babograjek - Beata Kolak
Karnawał - Anna Lenczewska
Dziwadło - Anna Nowicka
Post - Olga Przeklasa
Gracz - Jan Mancewicz
Przewodnik - Robert Żurek
Mnich - Bartosz Tryboń
premiera: 25 lipca 2009 r.
Muzeum Etnograficzne im. Seweryna Udzieli w Krakowie
II Festiwal Teatrów Nieinstytucjonalnych w Krakowie - LATO TETRALNE STeN, 15-22 sierpień 2009 r.