Pozosta³y tylko s³owa
W programie spektaklu "please" grupy OONA Project, wystawianego w ramach Festiwalu Cia³o/Umys³, mo¿na by³o przeczytaæ, ¿e "spektakl zawiera sceny nago¶ci". Zabrzmia³o niegro¼nie. Przecie¿ du¿a czê¶æ dzisiejszych spektakli zawiera jakie¶ sceny nago¶ci, zatem ¿adna to nowo¶æ. Opis sztuki by³ na tyle ciekawy, interesuj±cy i dotycz±cy ka¿dego cz³owieka, ¿e trudno by³o siê nie skusiæ. Jak siê potem okaza³o, pozosta³ tylko opis spektaklu i spory niesmak po jego obejrzeniu.
Na scenê wychodzi czworo ca³kowicie nagich ludzi: dwie kobiety i dwóch mê¿czyzn. Stoj±, przygl±daj± siê widzom. Zachowuj± siê tak, jakby dziwi³ ich widok ubranych ludzi, jakby nago¶æ by³a naturalna, a za³o¿enie ubrania czym¶ ca³kowicie niezrozumia³ym. Panuje cisza, wszyscy czekaj± w napiêciu, choæ widzowie czuj± siê trochê nieswojo. W koñcu zaczyna siê zamieszanie, tancerze rozk³adaj± ró¿ne sprzêty, kamerê wideo, le¿aki, i kiedy ju¿ wszystko jest wyjête z walizek, rozpoczyna siê widowisko. Jedna z kobiet niby nawi±zuje rozmowê z widzami, ale w³a¶ciwie nie wiadomo, o co jej chodzi. Druga zak³ada sobie poñczochy na ca³e cia³o, jeden z mê¿czyzn zaczyna biegaæ w miejscu, opowiadaj±c przy tym jakie¶ urwane zdania o wzgórzu w Szwajcarii, na które lubi wbiegaæ i zbiegaæ (niewiele przy tym mo¿na zrozumieæ, gdy¿ w pewnym momencie bardziej s³ychaæ sapanie ni¿ s³owa). Drugi mê¿czyzna maluje sobie na nodze tatua¿. Od czasu do czasu naradzaj± siê, próbuj± nawi±zaæ rozmowê z publiczno¶ci±. W koñcu zaczynaj± tañczyæ. W³a¶ciwie wykonuj± wyuczony uk³ad w kilku ró¿nych kombinacjach. Byæ mo¿e w zamy¶le re¿ysera i choreografa, mia³a to byæ jaka¶ forma przekazu, jednak patrz±c na te konwulsje bardziej ni¿ taniec, trudno go odczytaæ. Na koniec przewijaj± ta¶mê z nagraniem widowiska, ogl±daj±c cofaj±ce siê kadry.
Ju¿ podczas ogl±dania tego widowiska nasunê³o siê kilka pytañ. Po pierwsze, gdzie w tym wszystkim zagubi³a siê sztuka? Czy¿by sztuk± by³o wyj¶cie nago i skakanie przed publiczno¶ci±? Tylko w jakim celu? Po co? Nie chodzi bynajmniej o nago¶æ, bo ta nie jest niczym z³ym sama w sobie, ale o brak wyczucia smaku, finezji, kompletny brak celowo¶ci dzia³añ. W tym przypadku zupe³nie nie wiadomo, jaki mia³ byæ sens ca³ego przedsiêwziêcia, co mia³o ono pokazaæ, co wnie¶æ. A pytanie, które d¼wiêcza³o w g³owie przez ca³e 60 minut, "Po co robi siê taki teatr?", pozosta³o niestety bez odpowiedzi.
Na jednym z festiwali, gdzie¶ w Polsce, wystawiono podobne widowisko. Jeden ze zniecierpliwionych i zniesmaczonych widzów wsta³, zsun±³ spodnie, poskaka³ obok oniemia³ych artystów, po czym ubra³ siê i wyszed³. S³usznie pokaza³, ¿e co¶ takiego potrafi ka¿dy, nic to nie wnosi i nie ma ¿adnego g³êbszego sensu. Zupe³nie inny spektakl na tym samym festiwalu przekona³ mnie o tym, ¿e mo¿na pokazaæ to samo w zupe³nie inny sposób. Prawdziwym tañcem, ruchem, muzyk±, niedopowiedzeniem, gr±, tak, ¿eby w ogóle nie zrodzi³o siê pytanie o sens i celowo¶æ ca³ego przedsiêwziêcia.
Ewelina Drela
Teatralia Warszawa
30 wrze¶nia 2009
OONA project / Marisa Godoy (Szwajcaria)
"please"
pomys³ / choreografia: Marisa Godoy
wideo: Roland Schmidt
kostium: Nic Tillein
produkcja: Yvonne Nünlist
administracja: OONA Project
obsada: Marisa Godoy, Laura Vogel / Francesca Honneger, Michel Schröder, Slava Zubkov
premiera: 6 maja 2009 r.
koprodukcja: Theaterhaus Gessnerallee / C/U Festival
8. Miêdzynarodowy Festiwal Tañca Wspó³czesnego Cia³o/Umys³ w Warszawie