Dorian ewangelista z burdelu (Dorian)
Kiedy coś nie szokuje, a szokować powinno to znaczy, że dzieje się coś złego z naszym społeczeństwem. I taki właśnie jest Dorian – powinien szokować, ale już nic nas nie dziwi. Wszystko co niegdyś było przerażające, obrzydzające i odpychające, dziś jest normą, która jeśli kogoś dziwi, to oznacza, że ten ktoś jest nietolerancyjny i zacofany.
Na chmurce siedzi ładny chłopiec i zajada się ptysiowymi misiami. Dzień to szczególny, bo dzień urodzin owego chłopca. Chłopca o pięknej buzi i zgrabnym ciele odzianym w kwiecisty garnitur i czapkę z daszkiem, która też jest kwiecista, bo chłopiec, o którym mowa, to istny kwiatuszek. A na imię mu Dorian.
Dorian jest sierotą, który uciekł z bidula. Dorian to zaradny i doświadczony seksualnie chłopak. Mężczyzna zaradny zarabia na życie ciałem, ciałem własnym, czyli pięknym. Jego stopy stąpają po stokrotkach, a jego życie to gówno.
Swoją zawrotną karierę chłopak zaczyna w domu pani Longaman. Szanowna pani jest wdową po dentyście, wiedzie się jej dobrze, więc stać ją na młodego kochanka. Dorian, mimo młodego wieku, przerasta najśmielsze oczekiwania pani Longman, która jest nim zachwycona. Jednak wszystko co dobre, szybko się kończy.
Dorian udaje się więc do burdelu, aby pracować w stałym zakładzie. Szefowa oddelegowuje go do pana Walleta – umierającego dramaturga ze specyficznym poczuciem humoru. Dom Walleta jest cały w psich odchodach, bo staruszek nie ma siły wyprowadzać psa na spacery. Ostatecznie Dorian ucieka z domu dramaturga wraz z psem, bo jego poczucie humoru jest z goła inne.
Kolejną przygodę odbywa z samotną kobietą – inwalidką Kate, Wszystkim zwierzętom, które miała, dawała to samo imię, chętnie przygarnia psa, z którym przyszedł do niej Dorian, nadaje mu imię i staje się on jej nowym przyjacielem. A Dorian odchodzi.
Te trzy historie ze swojego życia opowiedział Dorian, piękny chłopiec, który żyje w gównie. Dorian jest ewangelistą z burdelu, a może jest misjonarzem ludzi upadłych…
Jego przypowieści przywodzą rozmyślania Freuda o seksualności i pożądaniu, które decydują o ludzkich czynach. Opowieściom Doriana towarzyszą projekcje w tle sceny i po jej bokach, które można interpretować jako myśli lub mary senne bohatera.
Monodram wystawiany w Teatrze Nowym jest szokujący, ale tylko trochę, bo już takie rzeczy to nie raz wiedzieliśmy w tym teatrze.
Natalia Popłonikowska, Teatralia Łódź
Internetowy Magazyn „Teatralia”, numer 88/2014
Teatr Nowy im. Kazimierza Dejmka w Łodzi
Dorian
scenariusz i reżyseria : Ewa Wyskoczył
konsultacje scenograficzne: Łukasz Błażejewski
opracowanie muzyczne: Stanisław Ruszka
wideo i światło: Robert Mleczko
obsada: Piotr Trojan
premiera: 4 października 2013
fot. Sandra Kmieciak