Już lepiej śmiać się, niż płakać (Czechow żartuje)

Już lepiej śmiać się, niż płakać (Czechow żartuje)

Swoje jednoaktówki Anton Pawłowicz Czechow zaczął wydawać w latach 80. XIX wieku. Należą do nich między innymi O zgubnym wpływie palenia tytoniu i Niedźwiedź. Jego wczesna twórczość została kompletnie niezrozumiana przez ówczesną publiczność, a do rangi lektur obowiązkowych podniósł je dopiero Stanisławski. 130 lat później Eugeniusz Korin pochyla się nad nimi ponownie. Na deskach Teatru 6. Piętro udowadnia, że uniwersalność i soczystość tych dzieł potrafi zainteresować także widza współczesnego.

Zaskakujące, że Czechowa kojarzymy głównie z motywem śmierci, przemijania, bezradności. Na drugim końcu tej twórczości znajdują się nasycone błyskotliwym humorem jednoaktówki o relacjach interpersonalnych i typowych ludzkich przywarach. Są one lekkie w swojej formie, zabawne w treści, absorbujące w znaczeniu. Zdolność Czechowa do obserwacji ludzi i świata jest niepodważalna i udowodniona m.in. w tych małych formach. W nich to człowiek jest nieco ośmieszony, ale pokazany w działaniu (w przeciwieństwie do pełnoaktowych dramatów realistycznych tego autora), szamocze się ze swoimi niedoskonałościami. Czechow, barwnie kreśląc swoich komediowych bohaterów, buduje napięcie nie wokół sytuacji, ale wokół charakteru postaci.

Ciapowatość i rozlazłość, a także upór i nieugiętość to ekstrema, które buzują wewnątrz człowieka. Charaktery następnie zderzają się ze sobą, bohaterowie „docierają się”, co owocuje w zabawnej fabule. Jako widz miałam wiele sympatii dla bohaterów. Są dziecinni i przewidywalni, zawzięci i egocentryczni. Czy współczesnemu człowiekowi ten zestaw jest aż tak obcy?

Pokazane różne rodzaje miłości to świetna okazja do popisu dla aktorów. Kiedyś w rozmowie Eugeniusz Korin przypomniał, że najprostszym i jak dotąd najlepszym przepisem na dobry spektakl są: dobry reżyser, świetna obsada i rewelacyjny tekst. Nie sposób się nie zgodzić. Jeśli chodzi o dobór aktorów, na pewno nie był on przypadkowy. Andrzej Grabowski nigdy nie zawodzi: jego bohaterowie pozyskali przychylność całej publiki. Wojciech Malajkat i Joanna Dereszowska mieli okazję pokazać się w wielu różnorodnych wcieleniach (od lękliwego jąkały do gburowatego pyszałka, od nieugiętej czarnej wdowy do rozanielonej trzpiotki). Aktorzy rewelacyjnie wcielali w życie przesłanie Czechowa o międzyludzkich zależnościach. Jednoaktówki Czechowa można podsumować jednym cytatem z tekstu Ze skarbca kultury: „Kobiety bez towarzystwa mężczyzn więdną, a mężczyźni bez kobiet głupieją”.

Aleksandra Pyrkosz, Teatralia Warszawa
Internetowy Magazyn „Teatralia” numer 100/2014

Teatr 6. Piętro w Warszawie
Czechow żartuje
przekład, adaptacja, reżyseria: Eugeniusz Korin
scenografia: Barbara Hanicka
obsada: Anna Dereszowska, Andrzej Grabowski, Wojciech Malajkat
premiera: 21 grudnia 2013
fot. materiały teatru