Motyl z Kraju Kwitnącej Wiśni (Madame Butterfly)
Młodziutka gejsza i amerykański oficer – konfrontacja wartości Zachodu i Orientu. Tragiczna historia miłości pięknej Japonki do Amerykanina. Rozczarowanie i rozpacz, nadzieja i niekończąca się wiara, że ukochany powróci, a nierealny sen się ziści. Legendarna historia wraca na deski Opery Wrocławskiej, by wzruszać i zachwycać. Pełna wdzięku i eteryczna opowieść o losach Cio-Cio-San to ponadczasowa opera o poszukiwaniu szczęścia. Okazuje się ono ulotne, a Madame Butterfly płaci za nie najwyższą cenę.
Werystyczna historia o młodej, zakochanej gejszy została po raz pierwszy wystawiona 17 lutego 1904 roku. Inspiracją do stworzenia tej legendarnej opery była sztuka, którą Giacomo Puccini obejrzał w Londynie. Tragiczna miłość, wyrazisty kontekst japoński i nawiązanie do tradycji Kraju Kwitnącej Wiśni czynią operę widowiskiem budzącym wiele emocji, nierzadko wręcz wzruszającym do łez. Dla cynicznego Amerykanina – Pinkertona – małżeństwo z młodą Japonką jest jedynie sposobem, by uwieść i wykorzystać naiwną Butterfly. Po ślubie, nie bacząc na konsekwencje swego haniebnego czynu, wraca do Ameryki. Porzuca szczerze kochającą go, lojalną, delikatną Cio-Cio-San, by ożenić się z Amerykanką.
Madame Butterfly przenosi nas w rok 1947, do biednej dzielnicy w Nagasaki. Skromna scenografia, przygaszona kolorystyka i minimalizm dekoracji wydają się od początku ostrzegać, że to nie jest przesłodzona historia z happy endem. Wszędzie szarość i popiół – miasto dopiero budzi się do życia po atomowej tragedii. Pozbawiony kolorów świat staje się rzeczywistością młodziutkiej, nastoletniej gejszy. Całe dni upływają jej na pracy w domu i sprawowaniu opieki nad synem, a kiedy zmęczona i zatroskana pragnie znaleźć dla siebie azyl, wpatruje się w horyzont i wyczekuje z utęsknieniem statku. Amerykańska flaga staje się dla kobiety symbolem spełnionych marzeń. Symbolem amerykańskiego męża, który wraca do swej japońskiej żony.
Opera ukazuje nieunikniony konflikt wartości między Orientem a Zachodem. Świat Amerykanina to świat próżny, pozbawiony honoru, nastawiony jedynie na zaspokajanie potrzeb cielesnych, palenie papierosów, picie alkoholu. Świat Butterfly to świat głęboko uduchowiony, krystalicznie czysty, wierny tradycji i prawdzie, wznoszący oczy do nieba w obliczu nieszczęścia.
Operowe widowisko ukazuje niekończącą się krzątaninę uczuć, od miłości po upokorzenie. Piękna dziewczyna miota się w przestrzeni swojego malutkiego światka. Skromna, ale ciekawa aranżacja nawiązuje do japońskiego stylu urządzania wnętrz. Mamy okazję podpatrzeć, jak roztrzęsiona Cio-Cio-San wbiega do swej alkowy i wyciąga sztylet. Dekoracje nawiązują bardzo wyraźnie do miejsca, w którym rozgrywa się spektakl. Nad domami wiszą szyldy, na których widać japońskie znaki. Scenografię tworzy orientalna architektura, charakterystyczna dla tych najbiedniejszych dzielnic.
Wdzięczna Anna Lichorowicz w roli Cio-Cio-San wypadła wspaniale. Cała estetyczna i muzyczna oprawa czynią Madame Butterfly przede wszystkim piękną operą o młodziutkiej gejszy, którą spotkał dramatyczny koniec. Egzotyczny motyl wśród rozrzuconych płatków róż wbija sobie sztylet w serce i umiera. Ubrany w operową oprawę apel do kobiet, które kochają za mocno.
Angelika Szubert, Teatralia Wrocław
Internetowy Magazyn „Teatralia”, numer 156/2016
Opera Wrocławska
Giacomo Puccini
Madame Butterfly
kierownictwo muzyczne: Ewa Michnik
inscenizacja i reżyseria: Giancarlo del Monaco
scenografia i kostiumy: William Orlandi
reżyseria świateł: Wolfgang von Zoubek
występują: Anna Lichorowicz, Eliza Kruszczyńska, James Valenti, Nikolay Dorozhkin, Igor Stroin, Barbara Bagińska, Jadwiga Postrożna, Iryna Zhytynska, Valdis Jansons, Jacek Jaskuła, Edward Kulczyk, Aleksander Zuchowicz, Tomasz Rudnicki, Łukasz Rosiak, John Paul Huckle, Marek Paśko, Makariy Pihura, Katarzyna Haras-Kruczek, Tomasz Raff, Tomasz Rudnicki, Marek Klimczak, Zygmunt Kryczka, Janusz Zawadzki, Andrzej Zborowski, Dorota Dutkowska, Ewa Tracz, Katarzyna Słowińska, Joanna Marszałek, Ewa Wadyńska-Wąsikiewicz oraz soliści, orkiestra, chór i balet Opery Wrocławskiej
premiera: 19 grudnia 2015
fot. Joanna Stoga
Angelika Szubert – studentka historii sztuki. Absolwentka dziennikarstwa. Estetka, sentymentalistka, miłośniczka surrealizmu i teatru dramatycznego.
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.