Niby krew ta sama

Niby krew ta sama

Makbet, wydany przez Wydawnictwo W.A.B. w tłumaczeniu Piotra Kamińskiego, otwiera edycję utworów scenicznych Williama Szekspira pod redakcją naukową Anny Cetery. Autorem charakterystycznego opracowania graficznego jest Maciej Buszewicz.

Pierwsze, co rzuca się w oczy, to surowa okładka: obwolutę wykonano z nienabłyszczanego papieru, a jej górną część zajmuje nazwisko dramatopisarza w oryginalnej formie (co ciekawe, imię bohatera zapisano zgodnie z regułami polskiej wymowy). Świadczy to o pewnym przewartościowaniu: „Szekspir” nie jest bowiem dobrem narodowym; jest obcym, kimś z zewnątrz i na poziomie zapisu nie powinniśmy się z nim zanadto spoufalać. Można odnieść wrażenie, że z podobnego założenia wychodzi autor nowego przekładu. Daleko mu do rubasznego, ściśle lingwistycznego podejścia Stanisława Barańczaka czy polerowanych struktur zdaniowych, charakteryzujących tłumaczenia Macieja Słomczyńskiego (żeby wymienić tylko tych dwóch). Kamiński zachowuje w języku rysy przypominające o czasie, w których dramat powstawał, powstrzymuje się jednocześnie od nadmiernego patosu. To nie lada wyzwanie, kiedy mowa o królewskim dworze i o walce o władzę.

Znany powszechnie problem (nie)przekładalności wyrażeń – nie tylko tych idiomowych, na których Shakespeare często buduje dialogi – jest z jednej strony polem do popisu dla tłumacza, z drugiej – ograniczeniem. Kamiński wybrnął z tej sytuacji po mistrzowsku. Zachowuje m.in. nieco staromodną stylistykę; leksyka, którą operuje, jest wyzyskiwana w ciekawy sposób. Zapisane wierszem białym tłumaczenie zdradza jednak w pewnych momentach tendencję do (raczej zamierzonego) występowania gdzieniegdzie rymów. Zabieg ten służy z jednej strony podkreśleniu zakończenia sceny, z drugiej – zwraca uwagę na, nawet śródaktowe, pointy. Wszystko to sprawia, że krew w Makbecie płynie dosłownie, ale nieco inaczej.

Na pochwałę zasługuje również swoista, wyczuwalna na dwóch poziomach meliczność przekładu. Wyważona pulsacja samych znaczeń, które translator przekłada z niezwykłą precyzją – na poziomie pierwszym; na drugim natomiast – sprawne operowanie rytmem zdania, odzwierciedlające wartkość akcji dramatycznej lub jej znamienne urwanie.

Makbet W.A.B. jest kompleksowym wydawnictwem także z uwagi na wielość wprowadzeń i opracowania w nim zawarte. Oprócz obszernego wstępu i komentarza Anny Cetery, na który składają się trzy części: Data powstania i źródła, Wczesna recepcja dramatu i Uwagi o redakcji tekstu i przekładzie, czytelnik dysponuje też aneksem, zawierającym spis polskich przekładów, wykaz literatury krytycznej i listę polskich inscenizacji. Pozycję zamyka bardzo przydatny w kontekście rozmiarów opracowania indeks nazwisk. Nowy Makbet jest świetną propozycją zarówno dla miłośników Shakespeare’a, jak i dla tych, którzy dopiero będą go poznawać.

Joanna Żabnicka, Teatralia Poznań
Internetowy Magazyn „Teatralia” nr 45/2013

William Shakespeare

Makbet

tłumaczenie: Piotr Kamiński

wstęp i komentarze: Anna Cetera

Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2011

Joanna Żabnicka – rocznik 1989, studentka filologii polskiej i wiedzy o teatrze na UAM, publikowała w „Czasie Kultury” i „ProArte”.