Nonsensy współczesności (Gdzie jest Zip Coon?/ Meme/ Traktat o androidach: God hates Poland)

Nonsensy współczesności (Gdzie jest Zip Coon?/ Meme/ Traktat o androidach: God hates Poland)

Wśród tematów podejmowanych przez twórców podczas Przeglądu Piosenki Aktorskiej nie zabrakło przedstawień inspirowanych światem za oknem. Spektakl Gdzie jest Zip Coon? został oparty na zasadach XIX-wiecznego „minestral show”. Autorzy poruszają w przedstawieniu problem uprzedzeń na tle rasistowskim. Twórcy inscenizacji Meme stawiają na ciało, ruch i pantomimę. Dźwięki i skoordynowane z nimi figury taneczne, stają się obrazem współczesnego chaosu, przytłaczającego swoją monotonią, szumem medialnych informacji oraz powtarzalnością ludzkich zachowań. Traktat o androidach: God hates Poland to dekadencka opowieść o życiu we współczesnych czasach. Młodzi ludzie przedstawiają otaczającą ich rzeczywistość przez pryzmat czających się w nich samych, lęków i słabości.

Gdzie jest Zip Coon? to spektakl o charakterze rozrywkowym, oparty tańcu, śpiewie i parodii, nawiązujący, jak wspomniałam, do konwencji „minestral show”, którego cechą charakterystyczną była tematyka niewolniczej pracy na plantacjach. Aktorzy chcąc właściwie wykreować postać, malowali swoje twarze na czarno.

Twórcy inscenizacji Gdzie jest Zip Coon? Wyraźnie przywołują amerykańską tradycję – przedstawienie zawiera w sobie elementy skeczu i kabaretowego show, a niebieska farba na skórze aktorów jest aluzją do XIX-wiecznych zabiegów. Autorzy nadają dialogom i prezentacjom prześmiewczy, ironiczny charakter, a ich głównym tematem czynią absurd związany z dyskryminacją z uwagi na kolor skóry czy pochodzenie. Komediowe zagrania tylko pozornie jednak mają śmieszyć widownię twórcom zależy na wydobyciu kryjącej się w rasistowskich żartach niedorzeczności.

Performerzy przypominają cyrkowców. Nie bez znaczenia są tutaj ich kolorowe stroje Wesołków, a także dialogi, pełne ironicznych anegdot i mało inteligentnych (popularnych) żartów. Rytmiczne utwory, którym towarzyszą śpiewy i tańce, sprawiają, że spektakl jest dynamiczny. Wykorzystanie w przedstawieniu zabawnych form i mądrych sugestii zapewnia mu nie tylko pozytywny odbiór, ale i szansę oddziaływania na widza. Jednym z zastosowanych w inscenizacji zabiegów jest zaprezentowanie na projektorze filmu Upadek człowieka. Widownia ma okazję poznać w ten sposób najpopularniejsze stereotypy o czarnoskórych i o kobietach we współczesnych czasach. Na uwagę zasługuje fakt, że tematyka odmienności i związane z nią schematy myślowe stają się punktem wyjścia do rozważań bohatera projekcji – mężczyzna w swoim wykładzie multimedialnym podważa mocnymi argumentami prymitywne poglądy oraz powody uprzedzeń rasistowskich.

Twórcy spektaklu nawiązują do aktualnych problemów, mających swe źródło w braku tolerancji i strachu przed innością zwracają uwagę na niesprawiedliwość systemu, dla którego wyznacznikiem ludzkiej pozycji w świecie jest kolor skóry.

W inscenizacji Meme (Tak samo) reżyser i choreograf Pierre Rigal buduje sceniczną rzeczywistość w oparciu o ekspresję i pantomimę. Głównym narzędziem kreacyjnym jest ciało. Teatr tańca zyskuje w tej inscenizacji nowoczesną oprawę twórcy czerpią inspirację z codzienności, jawiącej się jako źródło ciągłych szamotanin z monotonią i dylematami dnia powszechnego. Towarzyszący współczesnemu światu chaos, charakterystyczny dla natłoku informacji, dźwięków i szumów, staje się tematem artystycznego widowiska. Grupa tancerzy podczas próby wdaje się w ciąg różnorodnych perypetii, gdzie centralnym punktem jest powtarzające się deja vu.

Teatrowi Compagnie Derniere Minute nie można odmówić ekspresji i oryginalności – zwyczajność otaczającej bohaterów rzeczywistości została przedstawiona przy użyciu nietypowych zabiegów i wyszukanych figur tanecznych. Twórcy postawili na widowiskowość – udowadniają, że słowa bywają  zbędne, a ruch całkowicie wystarczy, by przedstawić w inscenizacji uniwersalne tematy – kondycję człowieka we współczesnym świecie i wszystko to, co oddziałuje na jego sposób widzenia rzeczywistości.

Traktat o androidach: God hates Poland powstał na podstawie powieści Michała R. Wiśniewskiego z inicjatywy studentów oraz absolwentów PWST. Teatr Układ Formalny prezentuje widzom dekadencką historię o końcu Polski. Twórcy przedstawiają sztuczność otaczającego nas świata eksponują niedorzeczność wynikającą z nieustannego produkowania, nawiązują do zastępowania ludzi, wytwarzanymi w fabrykach, androidami, będącymi kluczowymi elementami takich urządzeń jak telefony komórkowe oraz tablety. Bohaterowie przedstawienia to osoby wychowane w latach 90-tych, kiedy to do najpopularniejszych rozrywek należało oglądanie japońskich bajek w telewizji – twórcy akcentują to przy pomocy kreacji postaci. Jedną z bohaterek inscenizacji jest kobieta, przywodząca na myśl Czarodziejkę z Księżyca. Pokolenie współczesnych artystów i nowoczesnych feministek – wrażliwych mężczyzn oraz silnych kobiet, zostaje ukazane przez reżyserski duet Grzegorza Grecasa i Agnieszkę Nasierowską, w awangardowej konwencji. Postacie znajdujemy w świecie plastikowych ścian, którego sercem staje się dom publiczny. W kreowanej rzeczywistości za źródło światła służy neonowa, dyskotekowa kompozycja świetlna. Ulubionym narzędziem komunikacji scenicznych outsiderów jest internetowa kamerka, a najlepszym sposobem walki z samotnością i panującą pustką oszukiwanie siebie nawzajem oraz szerzenie demotywujących poglądów.

Bohaterowie są zagubieni głoszą teorię, że świat się kończy, a Bóg zapomniał o Polsce. Wizja zmechanizowania otaczającej ich rzeczywistości paraliżuje tych słabszych i motywuje do walki silniejszych. Twórcy przedstawienia stawiają na problemy egzystencjalne XXI wieku, a dominujący na scenie plastik, zastosowanie nowoczesnych multimediów o nieco futurystycznym charakterze i chłodna kolorystyka scenografii podkreślają dekadencki charakter spektaklu.

Traktat o androidach: God hates Poland to współczesna inscenizacja, opowiadająca o czasach, w których coraz trudniej o człowieczeństwo, jeśli za jego kwintesencję uznamy potrzebę bycia bardzo blisko z drugim człowiekiem. Na tyle blisko, by móc być sobą.

 

Angelika Szubert, Teatralia Wrocław

Internetowy Magazyn „Teatralia”, numer 199/2017
  1. Przegląd Piosenki Aktorskiej (24 marca – 2 kwietnia 2017)

Gdzie jest Zip Coon?

koncept: Maciej Hanczewski
scenariusz: praca zespołowa
muzyka i choreografia: praca zespołowa
współpraca reżyserska: Agata Baumgart
kostiumy: Sonja Marczewski
obsada: Magdalena Fejdasz, Helena Ganjalyan, Maciej Hanczewski, Bartosz Szpak
video Upadek człowieka: Mikołaj Tkacz

 

Meme

scenariusz, reżyseria i choreografia: Compagnie Derniere Minute/ Pierre Rigal

występują: Pierre Rigal, Melanie Chartreux, Malik Djoudi, Gwenael Drapeau, Denis Robert, Pierre Cartonnet, Crystal Shepherd-Cross, Antonin Chaumet

współpraca artystyczna i kostiumy: Roy Genty

współpraca literacka: Serge Kribus

reżyseria światła: Frederic Stoll

reżyseria dźwięku: George Dyson

producentki: Sophie Schneider i Nathalie Vautrin

 

Traktat o androidach: God hates Poland

scenariusz i reżyseria: Grzegorz Grecas, Agnieszka Nasierowska

scenografia: Alex Aleksiejczuk

ruch sceniczny: Weronika Żylińska

muzyka: Tymek Witczak

przygotowanie wokalne: Joanna Kaczmarek

multimedia: Jakub Ławicki

obsada: Anna Andrzejewska, Wiktoria Czubaszek, Przemysław Furdak, Jerzy Górski, Paulina Mikuśkiewicz, Adam Michał Pietrzak, Maciej Rabski, Malwina Rusów, Olga Żmuda

fot. Sławek Przerwa