Psychodeliczna opowieść o dorastaniu (Panna Nikt)
Twórcy najnowszego spektaklu w repertuarze Wrocławskiego Teatru Współczesnego sięgają po tematy związane z okresem dojrzewania. Bohaterkami przedstawienia są młode dziewczyny, szukające swego miejsca w świecie zdominowanym przez zachodnie standardy, konsumpcjonizm i materializm. Inspiracją stała się książka Tomka Tryzny Panna Nikt, opowiadająca o polskiej rzeczywistości w czasach PRL-u, kiedy to w kraju zaczęły się pojawiać pierwsze marki i symbole kultury masowej, będące wówczas wyznacznikiem prestiżu. Oczarowanie to doskonale uosabia Marysia – główna bohaterka inscenizacji. Dziewczyna zaprzyjaźnia się z lepiej sytuowanymi koleżankami i pod ich wpływem odrzuca długo wyznawany przez siebie system wartości. Dramatyczny koniec tej relacji świadczy o tym, że przyjaźń była oparta na manipulacji, egocentryzmie i ułudzie.
Spektakl Panna Nikt w reżyserii Pawła Passiniego utrzymany jest w mrocznym, nieco psychodelicznym klimacie. Już na samym początku jego wiodącym motywem staje się samobójstwo jednej z nastolatek. W kolejnych scenach pojawiają się bohaterowie ze świata cieni – irrealne stwory mają zdeformowane twarze i odstające uszy. Nałożone na głowy maski dodają postaciom tajemniczości, a złowróżbną atmosferę dopełnia dominująca w scenografii czerń.
Zgodnie z pierwowzorem bohaterkami spektaklu są trzy nastolatki – Marysia Kawczak (Katarzyna Pietruska), Kasia Bogdańska (Aleksandra Karpiuk) i Ewa Bogdaj (Milena Staszuk). Reżyser inscenizacji nie odbiega od fabuły książki. Odgrywane sceny zyskują na autentyczności, bo widzowie mogą je z powodzeniem oceniać przez pryzmat współczesnych realiów. Główna bohaterka przenosi się ze wsi do miasta i szybko ulega czarowi dwóch bardziej wpływowych i bogatszych od siebie koleżanek. Marysia gubi się między wyznawanymi przez nie odmiennymi systemami wartości – Kasia staje się uosobieniem wschodnich ruchów filozoficznych, których celem jest osiągnięcie wolności i oderwanie się od materializmu. Z kolei Ewa reprezentuje sobą zachodnie standardy – chce kupować, dobrze się ubierać, żyć na odpowiednim poziomie i dbać o swą atrakcyjność fizyczną. Zafascynowana nowymi przyjaciółkami Marysia próbuje odnaleźć się między dwoma sprzecznymi światopoglądami – początkowo jednak całkowicie ulega tej pierwszej. Reżyser wprowadza do spektaklu dodatkowe postaci – dziewczynki rozmawiają z wyimaginowanymi kolegami, a ich wspólnym zabawom towarzyszą śpiewy i wykłady Kasi na temat wolności.
W drugiej części spektaklu przedstawiona została relacja Marysi z drugą z koleżanek – Ewą. Oczarowana urokiem osobistym i stylem życia nowej przyjaciółki, nastolatka szybko pod jej wpływem przeobraża się ze skromnej dziewczyny w wampa.
Panna Bogdaj reprezentuje sobą zachodnie standardy, a Kasia Bogdańska uosabiająca wolnego ducha jest przy tym całkowicie antychrześcijańska i wyznaje ideologię typową dla mitów new age’u. Przeciwstawne zestawienie odmiennych wartości i systemów religijnych wyraża przymus nieustannego wyboru między panującymi wokół tendencjami do rozwoju osobistego i bycia fit. Reprezentanci współczesnego pokolenia muszą stawić czoło płynącym z różnych stron świata stylom życia i modom – nierzadko także dokonać wyboru między wartościami ducha oraz ciała.
Świat przedstawiony na scenie jest światem mrocznym i pełnym pokus, czyhających na młodą, jeszcze niepewną siebie Marysię. Klimat psychodeli, masochizm, totalne zagubienie między być a mieć, sztuczność międzyludzkich relacji reżyser prezentuje w spektaklu wszystko to, co można znaleźć we współczesności. Twórcy kreują rzeczywistość sceniczną w sposób, który sprzyja wrażeniu, że to, co odbiorcy widzą na scenie jest fragmentem czyjegoś sennego koszmaru. Scenografię budują elementy z pogranicza jawy i snu oraz akcenty nadające przedstawieniu charakter typowy dla psychodelicznej bajki o ciemnych stronach ludzkiej natury. Na scenie pojawia się charakterystyczna dziura, przywodząca na myśl przepaść. U góry zostały powieszone prostokątne projektory – wyświetlane na nich obrazy eksponują jeszcze mocniej smutny, przepełniony grozą klimat Panny Nikt, ponieważ realizują halucynogenne, dekadenckie motywy.
Spektakl opowiada o współczesnym młodym pokoleniu zmuszonym wybierać między ofertami życia według jakiegoś z góry narzuconego schematu. Główna bohaterka ulega fascynacji zarówno wolnością, jak i konsumpcjonizmem. W finałowej konfrontacji okazuje się jednak oszukana – zrozumiawszy, że to jedynie iluzja, popełnia samobójstwo. Twórcy inscenizacji zwracają uwagę na pokusy współczesnego świata i na wynikające z tego konsekwencje – ukazują je z perspektywy człowieka dopiero wkraczającego w dorosłość, o jeszcze nie do końca odkrytej tożsamości.
Angelika Szubert, Teatralia Wrocław Magazyn Internetowy "Teatralia", numer 205/2017
Wrocławski Teatr Współczesny
Panna Nikt
Tomek Tryzna
reżyseria: Paweł Passini
scenariusz: Artur Pałyga
scenografia: Zuzanna Srebrna
kostiumy: Elbruzda
muzyka: Łukasz Wójcik, Paweł Passini
światło: Katarzyna Łuszczyk
projekcje wideo: Maria Porzyc, Agnieszka Waszczeniuk
obsada: Katarzyna Pietruska, Aleksandra Karpiuk, Milena Staszuk, Krzysztof Boczkowski, Maciej Kowalczyk, Beata Rakowska, Jolanta Solarz-Szwed, Irena Rybicka, Krzysztof Kuliński, Maria Kania, Ewelina Paszke-Lowitzsch, Jerzy Senator, Elżbieta Kozak, Michał Szwed, Marcin Łuczak, Przemysław Kozłowski, Maciej Tomaszewski, Renata Kościelniak, Zina Kerste
prapremiera: 20 maja 2017
fot. mat. teatru
Angelika Szubert – absolwentka historii sztuki i dziennikarstwa. Estetka, miłośniczka surrealizmu i teatru dramatycznego.
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.