Sufickie mądrości w gdańskiej Miniaturze (Turban mistrza Mansura)
Jak prawidłowo wiązać turban? Nauką tej, jak się okazuje trudnej sztuki, rozpoczyna się najnowsza premiera Teatru Miniatura. To jednak nie jedyna umiejętność i wartość, którą widzowie wyniosą z przedstawienia Romualda Wiczy-Pokojskiego, zaznamiającego w swoim spektaklu młodych widzów z kulturą Dalekiego Wschodu.
Autor sztuki, Marek Kochan, napisał ją w oparciu o wybór swoich opowiadań. Akcja dwuaktowego przedstawienia rozgrywa się w Bagdadzie. Jej bohaterami są Rabija, Karima i Mohamed – uczniowie szkoły arabskiego mędrca i sufiego, Mistrza Mansura. Naucza ich tam, jak żyć w zgodzie ze sobą wedle zasad sufizmu, czyli pewnego rodzaju filozofii życiowej, która zakłada, że nasza mądrość bierze się z rozumu i przemyśleń, a nie z nabytej wiedzy i przeczytanych książek.
Rola spokojnego i opanowanego Mistrza Mansura przypadła Jackowi Majokowi. Jego postać z pokorą uczy swoich uczniów i przekazuje im wartości oraz umiejętności przydatne w życiu. Majok jako tytułowy bohater na nic się nie sili. Swoją naturalną grą bardzo przekonuje odbiorców przedstawienia. Budzi także respekt wśród najmłodszych widzów. Mały turban, który nosi na głowie to kontrast do jego ogromnej mądrości.
Edyta Janusz-Ehrlich jako Rabija to jedna z bardziej charakterystycznych bohaterek spektaklu. Wyróżnia się na tle innych uczniów swoją bystrością i posłuszeństwem wobec Mistrza. Jako jedyna, na polecenie swojego mentora, nie zjadła nic przez całą noc. Aktorka, wcielająca się w postać uczennicy Mansura, z racji swojej żywiołowości rzuca się widzom w oczy najbardziej. Nie sposób jej nie zauważyć. Równie dobrze jak granie idzie jej śpiewanie ostatniej, finałowej piosenki.
Piotr Srebrowski po raz kolejny zagościł na gdańskiej scenie. W przedstawieniu Wiczy-Pokojskiego wcielił się w dwie bardzo wyraziste role: jest uczniem w szkole Mistrza oraz służącym u Kalifa. Jako nieposłuszny podopieczny sufiego sprzeciwia się jego regułom. Z tą kreacją mogą utożsamić się dzieci, które również czasem nie słuchają swoich rodziców. Drugie wcielenie Srebrowskiego to wszystko najlepiej wiedzący sługa, który stara się udowodnić, że posiada wiedzę większą od mądrości Mansura. Obydwie, dobrze zagrane role, zapadają w pamięć widzów. Hanna Miśkiewicz jako Karima jest narratorem opowieści. Wprowadza widzów w świat sufizmu, bardzo zrozumiale tłumacząc i pokazując, jak wygląda życie w szkole Mistrza Mansura. To postać spokojna, która stoi w cieniu dwóch pozostałych uczniów i niczym szczególnym się nie wyróżnia.
W radzącego się sufiego Kalifa, którego ogromny turban robi ogromne wrażenie, wciela się Jacek Gierczak. Mistrz pomaga mu dokonać wyboru pomnika dla jego ojca. Poprawna kreacja Gierczaka, na tle jego wielu innych ról, wypada przeciętnie. Nie odznacza się niczym prócz wspomnianego już turbanu. Epizodyczna i mało wyrazista rola przypadła Krystianowi Wieczyńskiemu. Gra on bałaganiarskiego sprzedawcę dywanów, który po utracie rodziny szuka sensu w życiu. W jego odnalezieniu pomaga mu Mistrz. Radzi mu, aby ten pokochał i dbał o ostatnią istotę, która mu pozostała, czyli psa.
Główny element scenografii stworzonej przez Katarzynę Zawistowską to rusztowanie, na którym aktorzy montują jej elementy w zależności od sceny: wieszają na nich zwoje z materiałami, dywany czy wieszaki z ubraniami. Gdy Mistrz Mansur znajduje się w pałacu Kalifa w tle widnieje kopuła meczetu. Bardzo kolorowe kostiumy stworzone przez tę samą autorkę zostały uszyte z materiałów przywiezionych z jednego z krajów arabskich. Stylem, barwami i wzorami nawiązują do kultury Dalekiego Wschodu i są mocnym i wyrazistym punktem w spektaklu.
Muzykę do spektaklu czyli utwory grane na instrumentach powszechnie kojarzonych z kulturą krajów arabskich, skomponował Łukasz Matuszyk. Ścieżka dźwiękowa pomaga widzom przenieść się w rejony, w których toczy się akcja. Przedstawienie ukazuje fragment, tak piętnowanej ostatnio, kultury arabskiej. Za pomocą tańca, muzyki i strojów przybliża widzom rejon Bliskiego Wschodu. To także uniwersalna przypowieść o myśleniu i o tym, że warto czasem usiąść i na spokojnie się nad czymś zastanowić. Widzowie wychodzą z przedstawienia z przesłaniem, zawartym w słowach piosenki śpiewnej na końcu: „źródłem mądrości nie są słowa tylko twoja własna głowa”.
Julia Lewandowska, Teatralia Trójmiasto Internetowy Magazyn „Teatralia”, numer 229/2018
Miejski Teatr Miniatura w Gdańsku
Turban mistrza Mansura
scenariusz na podstawie książki Turban mistrza Mansura. Opowieści sufickie dla mówców i przywódców: Marek Kochan
reżyseria: Romuald Wicza-Pokojski
scenografia: Katarzyna Zawistowska
muzyka: Łukasz Matuszyk
obsada: Edyta Janusz-Ehrlich, Jacek Gierczak, Jacek Majok, Hanna Miśkiewicz, Piotr Srebrowski, Krystian Wieczyński.
premiera: 4 czerwca 2017
fot. Piotr Pędziszewski
Julia Lewandowska – rocznik ’94. Studiuje teatrologię oraz zarządzanie kulturą na Uniwersytecie Gdańskim. Od wielu lat pracuje przy organizacji wydarzeń o charakterze kulturalnym, w Trójmieście i nie tylko. Sympatią do teatru zapałała, gdy miała trzy lata. W wolnych chwilach praktykuje, tzw. „turystykę teatralną”. Gdy nie jest w teatrze, nadrabia filmowe zaległości lub spotyka się ze znajomymi.
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.